Temat: Ile razy w tygodniu trenujecie?

Ile czasu w tyg poświęcacie na aktywność?

kirsikka napisał(a):

3 razy w tygodniu po 1h. Koniec 5. miesiaca ciazy.

A co ćwiczysz? Fajnie, że coraz więcej kobiet nie uważa, że "ciąża to choroba" i można nic nie robić tylko siedzieć i jeść 'za dwoje' :) Nie mówię tu o przypadkach, gdy są komplikacje, złe samopoczucie itp., wtedy wiadomo, że sprawa wygląda inaczej.

Pasek wagi

4,5x po 1,5,2h od 2009 roku

4-5 razy w tygodniu Crossfit. 

Co drugi dzien cwicze ok 45 min do 1h.Albo na rowerku stacjonarnym albo na Orbitreku cwicze:)

jamida napisał(a):

MsLissoir napisał(a):

krcw napisał(a):

MsLissoir napisał(a):

Dla mnie to nie "2 godziny z życia", a raczej "2 godziny w życiu dobrze zainwestowane" :)
Mam to samo

no ok, ja tez lubię aktywność ale powiedzmy ze takie 2 h pakowania na maszynach to trochę nie dla mnie i jednak szkoda by mi było siedzenia na sali, wolałabym już na powietrzu biegać właśnie czy coś ale ja nie o tym....tylko czy takie coś przynosi efekty bo już wiele razy słyszałam, ze nie..ze trening max godzinę dziennie ma sens...

Pasek wagi

4 razy w tygodniu po godzinie

krcw napisał(a):

jamida napisał(a):

MsLissoir napisał(a):

krcw napisał(a):

MsLissoir napisał(a):

Dla mnie to nie "2 godziny z życia", a raczej "2 godziny w życiu dobrze zainwestowane" :)
Mam to samo
no ok, ja tez lubię aktywność ale powiedzmy ze takie 2 h pakowania na maszynach to trochę nie dla mnie i jednak szkoda by mi było siedzenia na sali, wolałabym już na powietrzu biegać właśnie czy coś ale ja nie o tym....tylko czy takie coś przynosi efekty bo już wiele razy słyszałam, ze nie..ze trening max godzinę dziennie ma sens...

Jeśli byśmy pisały jedynie o ćwiczeniach aerobowych, to wg mnie Twoje stwierdzenie jest prawdziwe, ale jeśli siłowe, to nie (np. ze względu na to, że podczas ćwiczeń siłowych masz przerwy między seriami, co automatycznie wydłuża czas całego treningu). Ale to moje zdanie, może ktoś się jeszcze wypowie. Nie mówię, że na pewno mam rację, taka jest po prostu moja opinia ;) 

Pasek wagi

Pytanie powinno brzmieć jak długo i od jakiego czasu :) Bo na początku łatwo się zmobilizować, ale w skali lat wielogodzinne treningi 5-6 razy w tygodniu zaczynają być problemem, bo koolidują z pracą czy życiem towarzyskim. Szczególnie, jak np. do siłowni doda się dojazdy, prysznic, rozciąganie itd.

Ja ćwiczę obecnie 4x w tyg. I to też jest moja średnia z ostatnich 4 lat. treingi zajmują około 90 min, ale ja ćwiczę w domu, więc się grzebię. W przerwach między setami siedzę na vitce itd. Z tego może połowa to faktycznie wykonywanie ćwiczenia. Ostatnio dodałam sporo rozciągania i mobility, to na to też trochę schodzi, ale nie traktuję tego jako trening, bo się nie męczę i mogę jednocześnie czytać książkę, czy oglądać film.

Trenowania siłowo codziennie kompletnie nie widzę, tzn. im dalej w las i imbardziej ma się wyżyłowane ciężary, tym ciężej z regeneracją. Zaczynają się niekończące bóle mięśni pleców, nadwrażliwe kolana, pospinane biodra. Ogóle zmęczenie. U mnie robienie 2 DT pod rząd, to już jest poświęcenie, robię tak tylko w weekendy, kiedy jestem wypoczęta.

3 h cwicze 5x w tygodniu

I z ciekawości efemeryczna, bo dużo schudłaś na bardzo restrykcyjnej diecie i ćwiczysz strasznie długo. Co potem? Jak to ustabilizujesz?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.