- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 stycznia 2016, 17:19
witam, szukam osob z ktorymi wspolnie będę mogła dzielić się swoimi sukcesami osiągnietymi z Chodakowską.
ja mam do zrzucenia minimum 10 kg, ale zeby wrocić do poprzedniej wagi potrzebuje schudnąć 20. :) teraz ważę 85.
-ćwiczymy w miare możliwości, ja sądzę że nie dam rady całego treningu od razu, ale stopniowo będę zwiększać czas. nie musimy cwiczyc codziennie i na siłe.
- ograniczamy niezdrowe produkty w miare możliwości.
- mierzymy się na wstępie!
(ustalimy resztę)
przyłączy się ktoś do mnie?
(zbędne jest pisanie jak to chodakowska niszczy kolana, biodra itp, to juz wiemy, proszę aby wypowiadały się osoby zainteresowane.)
11 stycznia 2016, 19:57
ja nie wiem bo mam spiralkę i mój okres tylko czasamu udaje, że jest więc tak ogólnie to nie pomogę :) dla mnie cm ważniejsze niż waga
11 stycznia 2016, 20:05
To bierz się do roboty ;) Samo gadanie nie wystarczy ;p
A i faktycznie waga ni jak się ma do cm. Jak wcześniej ćwiczyłam to 8cm z brzucha a na wadze tylko 2 kg wiec najlepiej się mierzyć.
11 stycznia 2016, 20:08
Mierzę się mierzę i cm spadają;) Powolutku, ale do przodu! :)
A jaki inny program Ewki polecanie jako urozmaicenie dla Skalpela?
11 stycznia 2016, 20:11
No ja polecam Skalpel Wyzwanie jest zdecydowanie pobudzający. Albo M21. inne próbowałam te bardziej cardio ale dla mnie nie za bardzo.
11 stycznia 2016, 21:23
Ja jem po protu mniej, 5 posiłków dziennie, nie jem praktycznie słodyczy i piję mnóstwo wody:) Jak dla mnie to mega zmiana. Kalorii nie liczę.
11 stycznia 2016, 21:28
Ja liczę. Ale jem wszystko ( dosłownie nawet w mc donaldzie) tylko tak żeby się zmieścić w kaloriach :D Przedtem piłam dużo wody teraz troszke zaniedbałam to ale za to potrafię wypić 10 herbat dziennie :D + nie jem słodyczy, odzwyczaiłam się ;)
11 stycznia 2016, 21:34
No ja też się odzwyczaiłam od słodyczy, już mnie tak nie ciągną, a potrafiłam ich jeść tonami, więc dla mnie to mega osiągnięcie.