- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 stycznia 2016, 17:19
witam, szukam osob z ktorymi wspolnie będę mogła dzielić się swoimi sukcesami osiągnietymi z Chodakowską.
ja mam do zrzucenia minimum 10 kg, ale zeby wrocić do poprzedniej wagi potrzebuje schudnąć 20. :) teraz ważę 85.
-ćwiczymy w miare możliwości, ja sądzę że nie dam rady całego treningu od razu, ale stopniowo będę zwiększać czas. nie musimy cwiczyc codziennie i na siłe.
- ograniczamy niezdrowe produkty w miare możliwości.
- mierzymy się na wstępie!
(ustalimy resztę)
przyłączy się ktoś do mnie?
(zbędne jest pisanie jak to chodakowska niszczy kolana, biodra itp, to juz wiemy, proszę aby wypowiadały się osoby zainteresowane.)
22 lutego 2016, 11:12
Ja może dziś już też wrócę do Skalpela, teraz tylko z Mel B ćwiczyłam ;)
A jak po weekendzie. Jest dobrze, mam motywację, cm lecą i kg też. Najbardziej boję się tego momentu, ze wszystko stanie jak zaczarowane.. Ale oby nie było tak źle;) A i z takich bardziej optymistycznych rzeczy, to musiałam biustonosz o rozmiar mniejszy w obwodzie kupić, bo stare już na mnie wiszą. Więc naprawdę idę do przodu ;))
edit: i dziś zobaczyłam nawet na wadze 66,9 ;o Wiem, że jak już się zaczyna taka waga pojawiać, to kilka dni i będzie taka na stałe, jupi!
Edytowany przez anet. 22 lutego 2016, 11:13
22 lutego 2016, 12:15
Mam tak samo :) Jak widzę że się waha to znaczy że zaraz będzie, albo ostatnio odkryłam że jeśli rano i wieczorem jest ta sama waga to na następny dzien rano bedzie już niższa :D
22 lutego 2016, 12:39
Ja chyba dzisiaj skakpel zrobie, kilera w zyciu. Jeszcze mam zakwasy po tej ekstra figurze.
22 lutego 2016, 18:05
Mam tak samo :) Jak widzę że się waha to znaczy że zaraz będzie, albo ostatnio odkryłam że jeśli rano i wieczorem jest ta sama waga to na następny dzien rano bedzie już niższa :D
O proszę, jakie obserwacje, z tą wagą poranną i wieczorną;))
A dziewczyny, jak myślicie, robienie codziennie przysiadów niezależnie od tego czy ćwiczy się coś jeszcze, czy ma dzień przwrwy coś da?
22 lutego 2016, 22:48
ja ćwiczę i nadal się dietuje, miałam jeden dzień z popcornem bo byłam w kinie, ale jak narazie na początku wazyłam najwięcej 86 ponad, to po okolo 2 tyg diety i ćwiczeń mel b ważę rano 82,5 kg. Widzę że mam mniejsze uda i wgl, ale na centymetrze jakoś już nie... nie wiem czemu... oby mi się nie zatrzymało nic... :)
u mnie też jest tak że czesto ważę rano i wieczorem tyle samo, i zawsze na 2 dzień jest spadek, to działa:) dzisiaj też tak miałam:_
23 lutego 2016, 07:45
Jednak zrobilam wczoraj metamorfoze. Jakos mniej zdychalam niz poprzednio.
Edytowany przez maharettt 23 lutego 2016, 07:46
23 lutego 2016, 09:24
widze dziewczyny, ze piekne spadki odnotowujecie, gratulacje;) ja zwaze sie i pomierze za 2 tygodnie.
Ja wczoraj sobie na spokojnie skalpel pocwiczylam, bo cos czuje, ze jakies chorobsko chce mnie dopasc