- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lipca 2015, 17:59
Dziewczęta,
dzisiaj biegałam pierwszy raz od dobrych kilku lat Właściwie był to marsz z niewielkimi elementami biegu. Zdziwiłam się, że w czasie tych chwil czułam bardzo, bardzo intensywne mrowienie policzków. W ramach pogaduch - też tak macie? Rozumiem, że to chyba związane z intensywniejszym krążeniem...
22 lipca 2015, 20:38
Kochani,
wczoraj jeździłam rowerem,
dzisiaj znowu za mną marszospacer z chwilami biegania :) Dzisiaj twarz nie mrowiła nic, aczkolwiek buraczek czerwony, natomiast czułam dużo większą słabość nóg, niż dwa dni temu :D
23 lipca 2015, 00:02
Kochani,wczoraj jeździłam rowerem,dzisiaj znowu za mną marszospacer z chwilami biegania :) Dzisiaj twarz nie mrowiła nic, aczkolwiek buraczek czerwony, natomiast czułam dużo większą słabość nóg, niż dwa dni temu :D
Czyli zgodnie z przewidywaniami.
Słabość nóg normalna.
Mięsnie ud, to wielkie mięśnie. Potrzebują sporo czasu na regenerację (do 72h). NIe dałas im szansy wiec pewnie nie działały na 100%.
Ale to nic strasznego. Poprawi się.