Temat: Mrowienie twarzy podczas biegania

Dziewczęta,

dzisiaj biegałam pierwszy raz od dobrych kilku lat :D Właściwie był to marsz z niewielkimi elementami biegu. Zdziwiłam się, że w czasie tych chwil czułam bardzo, bardzo intensywne mrowienie policzków. W ramach pogaduch - też tak macie? Rozumiem, że to chyba związane z intensywniejszym krążeniem... 

Kochani,

wczoraj jeździłam rowerem,

dzisiaj znowu za mną marszospacer z chwilami biegania :) Dzisiaj twarz nie mrowiła nic, aczkolwiek buraczek czerwony, natomiast czułam dużo większą słabość nóg, niż dwa dni temu :D

Katniss26 napisał(a):

Kochani,wczoraj jeździłam rowerem,dzisiaj znowu za mną marszospacer z chwilami biegania :) Dzisiaj twarz nie mrowiła nic, aczkolwiek buraczek czerwony, natomiast czułam dużo większą słabość nóg, niż dwa dni temu :D

Czyli zgodnie z przewidywaniami.
Słabość nóg normalna.
Mięsnie ud, to wielkie mięśnie. Potrzebują sporo czasu na regenerację (do 72h). NIe dałas im szansy wiec pewnie nie działały na 100%.
Ale to nic strasznego. Poprawi się.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.