- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 listopada 2014, 20:00
Jak w temacie. Chciałam zapytać czy któraś z Was może podjęła się i ukończyła wyzwanie T25 Alpha?
Aktualnie jestem w połowie drugiego tygodnia, ćwiczenia wyciskają ze mnie wszystkie poty, to mnie cieszy ale póki co nie widzę żadnych rezultatów oprócz troszkę ujędrnionej skóry, (ogólnie ćwiczę 6 dni w tygodniu już od 3 miesięcy, z tym że ogólnie moja przygoda ze ćwiczeniami trwa już prawie półtorej roku tylko że z przerwami spowodowanymi kontuzjami lub po prostu lenistwem).
Do tej pory leciało mi przynajmniej 2 cm z brzucha w ciągu tygodnia a odkąd zaczęłam T25, wszystko stoi.
Dlatego powtórzę się i zapytam jak oceniacie swoje efekty po T25, i czy oprócz tych 25 minut poświęcałyście coś dodatkowo na ćwiczenia?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź, buziaczki :*
Edytowany przez gruuubaska 12 listopada 2014, 20:02
12 listopada 2014, 20:10
No a zwiększałaś intensywność ćwiczeń przez to półtorej roku? Jak nie, to masz powód zastoju.
Edytowany przez 12 listopada 2014, 20:11
12 listopada 2014, 20:18
Chodzi o to że ćwiczyłam z przerwami, regularnie ćwiczę od września tego roku i do listopada schudłam ogólnie 19 cm (talia, brzuch, biodra, udo). Odkąd ćwiczę T25 nie ma efektów, dlatego pytam czy oprócz tego coś robiłyście, bo może to jest już dla mnie za mało. Podobno tkanka tłuszczowa zaczyna się spalac po około 30 min tu jest tylko 25 min, ale trening jest intensywny, stąd moje pytanie. :)
12 listopada 2014, 20:34
nie ma znaczenia ile faktycznie spaliłaś tłuszczu, a ile glukozy z mięśni. tak na prawdę znaczenie ma deficyt kcal. Z resztą ciężko coś powiedzieć, nie wiedząc ile jesz - może być milion przyczyn braku spadku wagi.
12 listopada 2014, 20:43
No możliwe jest że jem zbyt mało, do szkoły wstaję o 5 rano. Śniadanie jem przed 6. Zwykle na śniadanie mam musli, lub owsiankę, do szkoły biorę dwie kanapki, zazwyczaj bułki z ziarnami z twarożkiem, czasem do tej kanapki jakaś rzodkiewka lub inny dodatek, czasami mam też jabłko, następnie jem obiad dopiero około godziny 16 lub 17, czyli wtedy kiedy wracam ze szkoły, wtedy ćwiczę i jem kolację, nie później niż o 20, dlatego że nie dam rady inaczej a że siedzę i się uczę do godziny 23 to i tak jem ostatni posiłek 3 godziny przed snem.
12 listopada 2014, 20:55
zawsze mnie trochę bawi to wypisywanie godzin, jakby to miało największe znaczenie :) Liczy się tak na prawdę ilość kcal, proporcje bwt i jakość jedzenia.
12 listopada 2014, 21:08
OK, dzięki za odpowiedź jakie efekty po T25, bo teraz brniesz w całkiem coś innego niż dotyczyło pytanie. Ciebie to bawi, nie będę wypisywać całego swojego menu, odżywiam się zdrowo, nie jem fast foodów, potraw smażonych, piję dużo wody i wykluczyłam cukier i sól z diety. Kalorie? Nie liczę ile ich spożywam, bo nie mam na to czasu, przede mną matura i mam teraz nieco inne sprawy niż przeliczanie, kalorii. Wiem że tak było by najlepiej ale jakoś ponad 10 kg schudłam bez liczenia to i teraz schudnę. Z tym że jak już pisałam pytałam o efekty po T25.
12 listopada 2014, 21:16
OK, dzięki za odpowiedź jakie efekty po T25, bo teraz brniesz w całkiem coś innego niż dotyczyło pytanie. Ciebie to bawi, nie będę wypisywać całego swojego menu, odżywiam się zdrowo, nie jem fast foodów, potraw smażonych, piję dużo wody i wykluczyłam cukier i sól z diety. Kalorie? Nie liczę ile ich spożywam, bo nie mam na to czasu, przede mną matura i mam teraz nieco inne sprawy niż przeliczanie, kalorii. Wiem że tak było by najlepiej ale jakoś ponad 10 kg schudłam bez liczenia to i teraz schudnę. Z tym że jak już pisałam pytałam o efekty po T25.
Ja też jem zdrowo, nie jem fastfoodów i piję dużo wody - a zakład, że nasze menu jest kopletnie inne, ma inną kaloryczność i skład bwt.
Nie chcesz liczyć, nie licz. Dodaj sobie jeszcze godzinę ćwiczeń albo odejmij 500 kcal. Albo spędź kolejne parę tygoni bez efektów. W końcu to prostsze, niż poświęcenie 5 minut na wbicie jedzenia do kalkulatora i sprawdzenie w czym tkwi problem, nie?
Nikt ci NIC wartościowego nie doradzi wiedząc o tobie tylko tyle, że ćwiczysz t25 i nie chudniesz od jakiegoś czasu.
Może jesz za mało, może za dużo, może źle dobierasz proporcje bwt, może ćwiczysz za mało, może ćwiczysz za dużo, może wszystko jest ok, tylko hormony stresu ci szaleją przed maturą.
12 listopada 2014, 21:20
Koleżanka powyżej ma rację. Bez pewnej analizy jedzenia w ciągu dnia i jego kaloryczności oraz analizy BTW nikto ci nie pomoże. Możemy sobie tylko gdybać. I ma rację musisz albo obciąć kalorie albo dodać ćwiczenia.