Temat: Trening HIIT bez mocnego udziału nóg?

Zwracam się do Was z zapytaniem, czy znacie (czy istnieje!) trening HIIT (najlepiej właśnie interwałowy, zależy mi na spaleniu tłuszczu) ale bez dużego udziału nóg. Mam już wystarczająco umięśnione uda, ale tłuszczyk jest. Jestem zakochana w treningach od FitnessBlender (youtube), ale te nogi... Znacie coś? Albo może macie jakieś inne rady jak ćwiczyć żeby spalić tłuszcz a mięśni dalej nie wyrabiać? 

Miałam pisać od FB, ale widzę, że ich kochasz ;)
Tyle, że moim zdaniem HIIT to właśnie taki trening, gdzie muszą być zaangażowane nogi i całe ciało, inaczej to nie HIIT :)
Może zwykłe ćwiczenia na leżąco - po prostu

chociażby rower stacjonarny na niskim obciążeniu

Tia, HIIT, poczytajcie najpierw sziewczyny co to jest HIIT. Bo to nie to samo co interwały.

HIIt bez nóg nie ma szans. Intensywne interwały też ciężko.

Aby spalić tłuszczyk to najważniejsza jest dieta i ujemny bilans kaloryczny a nie żadne HITT, Interwały, Cardio itp. one tylko pomagają ale i tak najważniejsza dieta.

Ale samą dietą nie dam rady, potrzebne są ćwiczenia...

 High Intensivity Interval Training, czyli na mój i wielu innych rozum intensywne interwały.

Wiesz... żeby umięśnić nogi przy pomocy cardio - nieważne interwały czy nie interwały - musiałabyś latami śmigać sprinty. I do tego trening musiałby być naprawdę morderczy.

Na "niewyrobienie mięśni" najskuteczniejsze jest leżenie na czas, ale ta dyscyplina wyklucza spalenie tłuszczu. ;)

Arsonist napisał(a):

Ale samą dietą nie dam rady, potrzebne są ćwiczenia... High Intensivity Interval Training, czyli na mój i wielu innych rozum intensywne interwały.

Arsonist, ale amator NIE JEST WSTANIE ćwiczyć HIIT. Twoje ciało nie jest wstanie ćwiczyć z odpowiednio wysokim tętnem. HIIT to ponad 90% tętna maksymalnego. Jeśli nie jesteś sportowcem, to do tego progu nie dobijesz, a jak dobijesz, to nie zdążysz się zregenerować w "fazie odpoczynku". Prędziej padniesz. To technika dla zaawansowanych sportowców. Fitnessblendery trwające godzinę to nie jest HIIT. 

To są interwały o przeciętnej intensywności. 

@jurysdykcja Ja się tu nie kłócę, FitnessBlender lubię, mniejsza o to, czy średnie, czy HIIT.l No i najważniejsza kwestia - nikt nie powiedział, że jestem amatorem ;)

kutkutdak napisał(a):

Wiesz... żeby umięśnić nogi przy pomocy cardio - nieważne interwały czy nie interwały - musiałabyś latami śmigać sprinty. I do tego trening musiałby być naprawdę morderczy.Na "niewyrobienie mięśni" najskuteczniejsze jest leżenie na czas, ale ta dyscyplina wyklucza spalenie tłuszczu.

 Nogi umięśniłam sobie przez squaty, rower, śmiganie na koncerty, inne ćwiczenia :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.