- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lipca 2014, 14:11
Zwracam się do Was z zapytaniem, czy znacie (czy istnieje!) trening HIIT (najlepiej właśnie interwałowy, zależy mi na spaleniu tłuszczu) ale bez dużego udziału nóg. Mam już wystarczająco umięśnione uda, ale tłuszczyk jest. Jestem zakochana w treningach od FitnessBlender (youtube), ale te nogi... Znacie coś? Albo może macie jakieś inne rady jak ćwiczyć żeby spalić tłuszcz a mięśni dalej nie wyrabiać?
21 lipca 2014, 14:15
Miałam pisać od FB, ale widzę, że ich kochasz ;)
Tyle, że moim zdaniem HIIT to właśnie taki trening, gdzie muszą być zaangażowane nogi i całe ciało, inaczej to nie HIIT :)
Może zwykłe ćwiczenia na leżąco - po prostu
21 lipca 2014, 14:19
chociażby rower stacjonarny na niskim obciążeniu
21 lipca 2014, 14:30
Tia, HIIT, poczytajcie najpierw sziewczyny co to jest HIIT. Bo to nie to samo co interwały.
HIIt bez nóg nie ma szans. Intensywne interwały też ciężko.
Edytowany przez 21 lipca 2014, 14:30
21 lipca 2014, 14:36
Aby spalić tłuszczyk to najważniejsza jest dieta i ujemny bilans kaloryczny a nie żadne HITT, Interwały, Cardio itp. one tylko pomagają ale i tak najważniejsza dieta.
21 lipca 2014, 14:59
Ale samą dietą nie dam rady, potrzebne są ćwiczenia...
High Intensivity Interval Training, czyli na mój i wielu innych rozum intensywne interwały.
21 lipca 2014, 15:11
Wiesz... żeby umięśnić nogi przy pomocy cardio - nieważne interwały czy nie interwały - musiałabyś latami śmigać sprinty. I do tego trening musiałby być naprawdę morderczy.
Na "niewyrobienie mięśni" najskuteczniejsze jest leżenie na czas, ale ta dyscyplina wyklucza spalenie tłuszczu.
21 lipca 2014, 15:11
Ale samą dietą nie dam rady, potrzebne są ćwiczenia... High Intensivity Interval Training, czyli na mój i wielu innych rozum intensywne interwały.
Arsonist, ale amator NIE JEST WSTANIE ćwiczyć HIIT. Twoje ciało nie jest wstanie ćwiczyć z odpowiednio wysokim tętnem. HIIT to ponad 90% tętna maksymalnego. Jeśli nie jesteś sportowcem, to do tego progu nie dobijesz, a jak dobijesz, to nie zdążysz się zregenerować w "fazie odpoczynku". Prędziej padniesz. To technika dla zaawansowanych sportowców. Fitnessblendery trwające godzinę to nie jest HIIT.
To są interwały o przeciętnej intensywności.
Edytowany przez 21 lipca 2014, 15:13
21 lipca 2014, 15:14
@jurysdykcja Ja się tu nie kłócę, FitnessBlender lubię, mniejsza o to, czy średnie, czy HIIT.l No i najważniejsza kwestia - nikt nie powiedział, że jestem amatorem ;)
21 lipca 2014, 15:15
Wiesz... żeby umięśnić nogi przy pomocy cardio - nieważne interwały czy nie interwały - musiałabyś latami śmigać sprinty. I do tego trening musiałby być naprawdę morderczy.Na "niewyrobienie mięśni" najskuteczniejsze jest leżenie na czas, ale ta dyscyplina wyklucza spalenie tłuszczu.
Nogi umięśniłam sobie przez squaty, rower, śmiganie na koncerty, inne ćwiczenia :)