Temat: Crossfit

Może ma ktoś z Was doświadczenia z crossfit? Myślę nad zapisaniem się na takie zajęcia, ale mam wiele wątpliwości. Nadają się one w ogóle dla kobiet? 

harder napisał(a):

No właśnie miałam pół roku przerwy od aktywności fizycznej.

to sobie daruj, bo zrobisz sobie krzywdę :/
Pasek wagi

ja mam doswiadczenie z crossfitem

na pierwszych zajeciach myslalam z eumre

trzeba miec naprawde niezla kondycje i sile.

jesli chcesz isc to polecalabym zrupe poczatkujaca,zdecydowanie.

Pasek wagi

Adriana82 napisał(a):

Nie masz siły zrobić pompki, podciągnąć się na drążku, nie masz pojęcia o przysiadach ze szanga, rwaniu, generalnie podnoszeniu ciężarów... Nie myśl nawet o crossficie...No chyba, że będzie to prawie jak crossfit.Tak samo, jak prawie jak Tabata, którą kiedyś wiele osób robiło i 85% nie miało nawet pojęcia, że robi źle...

Jak nie masz tych wszystkich umiejętności, to absolutnie nie zabierasz się za treningi typu crossfit na własną rękę. Idziesz do dobrego boxa, z dobrymi trenerami i budujesz od podstaw siłę w każdym z tych ruchów, poprawiasz mobilność, uczysz się techniki podnoszenia ciężarów na pustej sztandze, albo nawet na kijku. Później zaczynasz od skalowanych wersji ćwiczeń, np. podciąganie na kółkach gimnastycznych z nogami na ziemi (tzw. ring rows), podciąganie z gumami itp. Z czasem jesteś coraz lepsza, silniejsza, sprawniejsza i powoli zabierasz się za prawdziwe ćwiczenia :)
Tak wyglądała moja droga na crossfit a byłam sportowym inwalidą :) I żeby nie było, w pierwszych tygodniach też mogłam zrobić trening po którym padałam na ziemie ze zmęczenia i taki trening wcale nie musiał zawierać skomplikowanych ćwiczeń. Przysiady bez obciążenia, padnij powstań, skakanka, wchodzenie lub wskakiwanie na skrzynię, przysiad z wyrzutem piłki lekarskiej. To proste ruchy a można się zmęczyć jak nigdzie :)

Ja już trenuję od kilku lat i dopiero teraz poszłam na crossfit. Osoby, dla których to jest pierwsza taka aktywność najczęściej odpadają. Lepiej zacząć od czegoś łatwiejszego i dostosowanego do kondycji :) 

soleile napisał(a):

Ja już trenuję od kilku lat i dopiero teraz poszłam na crossfit. Osoby, dla których to jest pierwsza taka aktywność najczęściej odpadają. Lepiej zacząć od czegoś łatwiejszego i dostosowanego do kondycji :) 

Ale właśnie jedną z największych zalet crossfitu jest to, że każdą jednostkę treningową można dostosować do poziomu osoby ćwiczącej. Dobry trener nigdy nie będzie kazał osobie która całe życie siedziała na kanapie, robić przysiadów ze sztangą na przemian z podciąganiem na wysokiej intensywności. 

Najpierw zajęcia wprowadzające. Minimum jeden miesiąc 3x w tygodniu. Poźniej najlepiej wybierać zajęcia dla początkujących a jak juz trafisz na zajęcia dla bardziej zaawansowanych to nie bac się zeskalować ćwiczenie :) To nie wstyd :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.