Temat: Zwolnienie z basenu

W tym roku mam beznadziejnie basen na pierwszej lekcji a potem do 16 siedzę w szkole ;/ Nienawidzę tych lekcji, pływamy może z 20 minut i to niezbyt intensywnie a potem przez resztę dnia śmierdzę chlorem ( a w zimę często się przeziębiam), nie ma nawet czasu na porządny prysznic.
Myślałam by załatwić sobie zwolnienie lekarskie. W październiku idę do nefrologa (mam problemy z moczem, często chodzę do łazienki, nigdy nie przesypiam całej nocy bo muszę iść do kibla xd Czyli ogólnie problemy z pęcherzem.). Myślicie, że mogłabym pójść z mamą do mojego lekarza rodzinnego i poprosić o zwolnienie z basenu i powiedzieć, że mam problemy z pęcherzem po basenie? Czy może macie jakiś inny dobry powód? (ale nie chlor, bo tak nagle po dwóch latach?)
Na w-f chcę chodzić, ale nie na basen xD Jakby co.
ja tam w szkole zawsze ćwiczyłam , nie robiłam wymówek że nie mogę itp , rzadko się zdarzało , że naprawdę nie mogłam , ale miałam takie osoby np chore na astmę  i przez  jakiś czas nie mogły ćwiczyć czy coś , albo jak ktoś np miał coś złamane itp, to wtedy  nie musieli siedzieć na lekcji wf  na początku , po prostu przychodziły , godz pózniej , albo kończył wcześniej , takie podanie złożyli dyrektorowi czy coś tam  i było ok
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.