- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
10 czerwca 2013, 23:43
Jak w temacie;) interesuje mnie, czy któraś z Was korzystała z platformy wibracyjnej, tudzież bieżni z podciśnieniem. Czy były jakieś efekty? Jakie są Wasze wrażenia ? Zastanawiam się nad zastosowaniem 3*w tygodniu spaceru w podciśnieniu oprócz ćwiczeń. Mam karte ok system, wiec nie wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Co myślicie? Warto?
W internecie trudno natknąć się na konkretne opinie, z sensownych znalazłam tylko
TEN filmik na yt
- Dołączył: 2012-09-03
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 2051
10 czerwca 2013, 23:51
ja miesiąc chodziłam na bieżnie w podciśnieniu. Po miesiącu zauważyłam że cellulit mi znikł i mimo obaw już nie wrócił mimo, że nie chodzę już na vacu od jakiś 7 miesięcy...
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
10 czerwca 2013, 23:59
Agnieszka a cm też spadły, czy tylko stan skóry się poprawił? Z jaką prędkością maszerowałaś? słyszałam, że wcale nie jest tak, że im szybciej tym lepiej...
- Dołączył: 2013-02-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 6739
11 czerwca 2013, 00:08
Hej. Ja od jutra zaczynam. Dostałam karnet w prezencie na 20 wejść na vacu, a sama dorzucam wibre. Lubie na tym ćwiczyć. Na rowerku najlepsze efekty.
11 czerwca 2013, 00:33
Ja łącze ćwiczenia siłowe, aeoroby i właśnie platformę wibracyjna więc ciężko mi powiedzieć czy sama coś działa :) ale powiem tak, na niczym sie tak n8e mecze i po niczym nie mam takich zakwasow jak właśnie po tym. Więc wydaje mi sie że faktycznie podwajaja one efekty ćwiczeń.
11 czerwca 2013, 07:26
Ja kiedyś korzystałam ze spaceru w podciśnieniu- mam za szczupłą talię i nie trzymało mi się to w pasie. Potem poszłam na stepper w podczerwieni i zero rezultatów (10x)
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
12 czerwca 2013, 23:47
Dzisiaj byłam pierwszy raz na Vacu line czyli spacerze w podciśnieniu. Jestem pozytywnie zaskoczona.
NA początku pomyślałam sobie, co za bezsens... maksymalna prędkość 7, marsz, zamiast biegu... co to daje?
Jednak w trakcie tych 30 minut pot lał się ze mnie strumieniami. Z reguły mam z tym problem. Tzn. idąc na siłownie czy fitness prawie się nie poce, a tym samym mniej chudne. Po tym treningu moje legginsy i bokserka były mokre...Nie wiem, czy będą jakieś efekty, ale po poziomie pocenia, podejrzewam, że muszą być ;D
Postanowiłam, że będę chodzić 2-3 razy w tygodniu poza siłownią.
keyma dziwi mnie, że miałaś problem z pasem, w studio w którym byłam, były pasy od 55 cm w talii do 90 jeśli dobrze pamiętam