- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 696
21 maja 2013, 08:21
mam pytanko odnośnie joggingu z niemowlakiem w wózku, czy któraś z Was tak robiła? ja jeździłam na rolkach i chwalę sobie bardzo, ale zastanawiam się czy spełni on swoją rolę, bo ręce są nieruchome, trzymają poręcz wózka i pracują tylko nogi. Na rolkach widziałam, że ludziom się to podobało, ale szczerze nie widziałam nikogo biegającego z niemowlakiem w wózku. co sądzicie? czy to dobry pomysł na spalanie po ciąży?
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
21 maja 2013, 09:24
widziałam ostatnio faceta biegnącego z wózkiem i jak najbardziej jestem na tak.
21 maja 2013, 09:25
nie widziałam takiej sytuacji
21 maja 2013, 09:44
Ja widziałam mnóstwo takich sytuacji, przy okazji kobietki zabierają jeszcze psiaka żeby sie wybiegał.. nie wiem jak to robią ale są wielkie! Inna rzecz, że nie mieszkam w Polsce, ale myśle że warto przełamywać obawy. Twój przykład może zachęcić inne babeczki :D Przyjemnego biegania :)
- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 696
21 maja 2013, 09:58
NoweZycie napisał(a):
a ty moja droga na pewno jesteś normalna?;D ludzie to pewnie nieźle ryli ze śmiechu, chyba by mi szczena opadła na widok kobiety cisnącej z wózkiem przed sobą, a jeśli zahaczysz o coś, nie wyhamujesz w porę, wózek ci poleci? Ty masz 15 lat czy może 16 ?;D
czy jestem normalna to nie wiem, nie badałam się, ale sport daje mi szczęście jeśli miałabym z niego zrezygnować byłabym nieszczęśliwa. Z Twoim podejściem to lepiej nie uczyć dziecka chodzić bo jeszcze się potknie i nabije guza. Na rolkach jeździłam po równej trasie, dziecko było zapięte i śmiało się w głos krzycząc: mama sipciej sipciej.
- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 696
21 maja 2013, 10:00
a lat mam prawie 30 moja droga
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2895
21 maja 2013, 10:24
Tak samo i mnie się wydaje że każdy ruch jest bardzo dobry :)
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1505
21 maja 2013, 10:29
rolki i wózek to chyba trochę niebezpieczne połączenie, przynajmniej dla mnie, bieganie jest ok, ale faktycznie wcześniej skonsultuj się z pediatrą
- Dołączył: 2012-12-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 235
21 maja 2013, 10:50
gooma napisał(a):
NoweZycie napisał(a):
a ty moja droga na pewno jesteś normalna?;D ludzie to pewnie nieźle ryli ze śmiechu, chyba by mi szczena opadła na widok kobiety cisnącej z wózkiem przed sobą, a jeśli zahaczysz o coś, nie wyhamujesz w porę, wózek ci poleci? Ty masz 15 lat czy może 16 ?;D
czy jestem normalna to nie wiem, nie badałam się, ale sport daje mi szczęście jeśli miałabym z niego zrezygnować byłabym nieszczęśliwa. Z Twoim podejściem to lepiej nie uczyć dziecka chodzić bo jeszcze się potknie i nabije guza. Na rolkach jeździłam po równej trasie, dziecko było zapięte i śmiało się w głos krzycząc: mama sipciej sipciej.
I na prostej drodze może sie zdarzyć, że będziesz musiała awaryjnie hamować... rolkami..., bo Ci coś przed wózkiem wyskoczy.
Bieganie tak!!!! Super sprawa pewnie :D ja tez bym pomyślała, że "obrotna mamuśka", ale rolki nie!!! Zbyt niebezpieczne. Co będzie jak np podjedziesz pod wózek (ps. ja kiedyś wyrżnęłam na dupę, bo mi rolki odjechały a dupa została z tyłu;) ) puścisz wózek żeby nie wywrócić sie z nim, a on pojedzie dalej sam? ja wiem, ze sport, że fajnie i podoba mi sie Twoje podejście, ale na poważnie przemyśl sprawę rolek
- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 696
21 maja 2013, 11:12
MiLadyyy napisał(a):
gooma napisał(a):
NoweZycie napisał(a):
a ty moja droga na pewno jesteś normalna?;D ludzie to pewnie nieźle ryli ze śmiechu, chyba by mi szczena opadła na widok kobiety cisnącej z wózkiem przed sobą, a jeśli zahaczysz o coś, nie wyhamujesz w porę, wózek ci poleci? Ty masz 15 lat czy może 16 ?;D
czy jestem normalna to nie wiem, nie badałam się, ale sport daje mi szczęście jeśli miałabym z niego zrezygnować byłabym nieszczęśliwa. Z Twoim podejściem to lepiej nie uczyć dziecka chodzić bo jeszcze się potknie i nabije guza. Na rolkach jeździłam po równej trasie, dziecko było zapięte i śmiało się w głos krzycząc: mama sipciej sipciej.
I na prostej drodze może sie zdarzyć, że będziesz musiała awaryjnie hamować... rolkami..., bo Ci coś przed wózkiem wyskoczy.Bieganie tak!!!! Super sprawa pewnie :D ja tez bym pomyślała, że "obrotna mamuśka", ale rolki nie!!! Zbyt niebezpieczne. Co będzie jak np podjedziesz pod wózek (ps. ja kiedyś wyrżnęłam na dupę, bo mi rolki odjechały a dupa została z tyłu;) ) puścisz wózek żeby nie wywrócić sie z nim, a on pojedzie dalej sam? ja wiem, ze sport, że fajnie i podoba mi sie Twoje podejście, ale na poważnie przemyśl sprawę rolek
już samo bieganie mnie urządza:) tak więc masz rację, przemyślę:)
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 680
21 maja 2013, 11:27
Z bieganiem nie widzę problemu ale rolki ? A jak się zachwiejesz to złapiesz za wózek i dziecko Ci wypadnie