Temat: Spalamy zbędny tłuszcz i modelujemy ciała; XXVI edycja

witam :)

Nr 19
08.04- Mel B 8 minut ABS + 10 minut pośladki = 18 minut
Razem: 18 minut

Nr 1
08.04 - 118   (43,7 km na rowerze)
RAZEM: 118 minut


W kwestii czasu poświęcanego na dzieci niech może ostateczne zdanie ma Szefowa, ale ja swoje wyrażę. Pracuję, mam dom i męża, póki co nie mam dzieci. Wydaje mi się dziwnym pomysłem doliczanie czasu zabawy z dziećmi do aktywności. Mam nadzieję, że absolutnie nikogo nie urażę, ale to trochę tak jakbyśmy miały zacząć doliczać czas, który poświęcamy porządkom domowym. Opieka nad dziećmi jest przyjemnością i obowiązkiem, ale nie postrzegam tego jako aktywność fizyczną. Za taką uważam czas, który poświęcamy, by zadbać o nasze zdrowie, kondycję, ładniejsze ciała (zależnie jaki cel komu przyświeca).
Nie zżymajcie się na mnie proszę. Podkreślam - podziwiam potrójnie każdą matkę, która mając małe dziecko znaduje czas na zadbanie o siebie :) Więc - kłaniam się Wam w pas!


I powracam do swojej starej tradycji wrzucania po jednej fotce z moich wojaży rowerowych (skoro wiosna nareszcie za pasem):

...Dupka z całym szacunkiem ale wydaje mi się że to było bardziej w żarcie niż na poważnie....

No to chyba się nie znam na żartach, bo w propozycji RudejBajki żartu nie wyczytałam.
Choć u Ciebie jak najbardziej :)

Pozdrawiam również.

Ja nie żartowałam, pisałam poważnie :)
To była tylko propozycja, która była niewypałem, i nic się nie stało. :)

Nr 52
07.04. - 60 min rower
08.04. - 60 min Shock Fitness
Razem 120 min

Może nie do końca dobrze się wyraziłam - jako czas naszej aktywności przy maluchu nie miałam na myśli całego czasu spędzonego z dzieckiem. Ale np. jak ja idę z małą na plac zabaw czy na spacer, to staram się tak z nią bawić, żebym sama mogła przy tym ćwiczyć, np. skaczemy jak żabki (bardziej ja jej pokazuje, bo jeszcze za mała jest), kopiemy pilkę, gonimy się, robimy przysiady itd. Taką aktywność według mnie spokojnie można tutaj wykazać.

Ale niech nasza Szefowa decyduje  Może ja za bardzo chcę to wszystko nagiąć, jeśli tak to bardzo proszę sprowadźcie mnie na ziemię 

I żeby nie było - abs, hantle, squats i inne dywanowe wygibasy zostały wczoraj ślicznie zaliczone

Dziewczyny , nie przesadzajcie znowu... myślę że zabawa z dzieckiem nie powinna być liczona, bo wtedy np. ja spokojnie mogłabym zaliczyć dzisiejsze sprzątanie w domu - mycie podłóg wszystkich, wycieranie kurzów itp. - a nie licze, bo jestem uczciwa... Zamierzony wysiłek fizyczny typu bieganie, pływanie, chodakowska, jiliian, abs - to jest sport celowy :-) Wczoraj doliczyłam sobie jedynie 10 minut na noszenie ciężkich cegieł na podwórku dość szybkim tempem (chociaż faktycznie pracowałam tak przez 30 minut, to jednak doliczyłam tylko 10 minut, żeby było uccziwie, bo noszenia cegieł itp nie deklarowałam w wykazie moich ćwiczeń).