Temat: CALLANETICS czyni cuda!! Zdjęcia porównawcze!

Jestem po 9 godzinie :)

Heeej dziewczyny ! Przeglądnęłam dokładnie Wasz temat i kurcze narobiłyście mi ochoty na te ćwiczenia :) Ja dopiero zaczynam bo waga mnie przeraziła ! 100 kg ! ehh... no i zastanawiam się czy te ćwiczenia mi coś pomogą czy lepiej je wykonywać jak coś schudnę? Mam mega dużo "ciała" w każdym miejscu :( warto czy nie?

Warto

jestem pełna podziwu super

Uff.. nareszcie dobrnęłam do końca - od rana czytam wątek, mozolnie, strona po stronie:).

Tak w ogóle, to chcę się przywitać i mam nadzieję dołączyć .

Filmik już się prawie ściągnął, dopijam herbatkę i biorę się do roboty!
Do tej pory (od miesiąca) codziennie ćwiczę skalpel i A6W, po waszych wypowiedziach i efektach postanowiłam na zmianę ćwiczyć callanetics z Chodakowską. Jestem bardzo słabo rozciągnięta, więc troszkę się boję, ale mam nadzieję, że dam radę.

Zonaswojegomeza, gratuluję tak spektakularnego efektu i dziękuję za motywację! :)

Ja też jestem bardzo słabo rozciągnięta, ale callanetics to poprawia ;)

Uwierz w siebie! poczujesz się lepiej ze sobą i przede wszystkim na wiosnę!

Zrobiłam to!
Zleciało nie wiem kiedy, na koniec aż sprawdziłam, czy to przypadkiem nie jakaś wersja demo,a tutaj 57 minut .

No i mam kilka pytań:
-co robicie w tych przerwach, jak ona opisuje, jak pokazuje, jak nie ma ćwiczeń? (przewijacie,robicie przerwę, ćwiczycie dalej..?)
-robicie wszystko po 100 powtórzeń, czy jak mówi, że 10, czy 50, to tylko tyle? (gdzieś w wątku wydaje mi się, że była mowa, że wszystko po 100, ale mogę się mylić)
-jest może gdzieś wersja taka okrojona, z samymi ćwiczeniami , tak jedno po drugim?

Jeśli odpowiedzi na moje pytania już były, to przepraszam, wątek jest na tyle długi, że czytając 'wszystko naraz' mogło mi co nieco umknąć.

ja czasem przewijam, a czasem ćwiczę, po prostu zrobię trochę więcej, albo jakieś podstawowe rozciąganie, co by nie stać w miejscu.
do 100 nie liczę zawsze, tylko tam gdzie zaznaczone.
a wersji takiej ja przynajmniej nie widziałam, ale może sama zrobię, bo już powoli mnie to wkurza :D

No właśnie wydaje mi się, że to jest fajne tylko przez pierwsze 2-3 godziny, żeby się oswoić.

Tzn, że tam gdzie oni robią po 10, to Ty też? Bo mi się wdaje troszkę za mało..