- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2013, 20:25
Edytowany przez zonaswojegomeza 11 kwietnia 2013, 19:29
30 października 2014, 18:44
ja ostatnio ciwcze tylko kwadrans z bojarska
30 października 2014, 18:47
Dziewczyny, dopisuję się do wątku :) Za mną na razie dwie godziny, ale mega mi się podoba - czuję pracę ciała, a nie męczę się jak świnka. Poza tym często miewam bóle krzyża, więc callan powinien być dla mnie idealny :) Jako zupełnie początkująca - I follow Judy :D
Petla, ćwiczyłam na razie dwa dni pod rząd, dzisiaj będzie trzeci... Jak tylko naprawię stepper lub rower, to postaram się przeplatać callanetics z kardio.
30 października 2014, 19:02
30 października 2014, 21:21
rożne rzeczy cwiczylam, ale to co robie regularnie i warto o tym wspomnieć to bieganie i callanetics właśnie. Nie chudlam w jednym ciagu wiec trudno określić jakis czas. W miarę jak zmienialam styl życia, zmieniała tez sie waga. Kilka lat temu zaczęłam biegać, dzięki temu schudłam ok 5 kg (to był tez taki pierwszy naoczny dowód, ze chudnięcie jest możliwe i do tego stosunkowo łatwe) i waga sie utrzymywała, ale juz nie spadała. Pózniej zaczęłam interesować sie bardziej tym co jem, eksperymentowalam z dietami, ćwiczeniami i gubilam kolejne kg, ale one lubily wracać, dopóki nie nauczyłam sie jesc po prostu mniej (mniejsze porcje i jedzenie konkretnych posiłków a nie ciagle gdzieś jakis kęs, i tak przez cały dzien). Mniejsze ciało potrzebuje mniej jedzenia, wiec nie jem tyle, ile jadłam jak wazylam 10 wiecej, z czasem to sie stało normalne. Bieganie pozwala utrzymać kondycje i tkankę tłuszczowa na odpowiednim poziomie, a callanetics dba o ogólny wygląd ciała i dobre samopoczucie :)
14 listopada 2014, 22:22
Cześć i czołem! Ponownie powracam z podkulonym ogonkiem... jest progres - wreszcie zebrałam dupsko i 1 godz z rana za mną, prawie dwa tyg się zbierałam;] po prostu żal, żal, żal.... w ramach "pokuty" za chwilkę druga godzinka (powerka mam;d), jutro rano 3, w ndz reset. Jednak muszę planować dni ćwiczeń, może to mnie zmobilizuje:)) a co tu taka cisza??? Nikt nie ćwiczy???
16 listopada 2014, 16:50
dziewczyny czy wy tez kladziecie rece na kark w cwiczeniach na brzuch?? bo tak mi jest jakos lepeij
17 listopada 2014, 14:18
Witam,
Ja dopiero zaczynam przygodę z callanetics. Dziś była 3 godzina. Ewidentnie czuję mięśnie rąk.. no i uda :) A że do utraty jest dużo i centymetrów i kilogramów, to do tego włączyłam ćwiczenia cardio. Mam nadzieję, że kiedy zgubie zbędny tłuszczyk wyłonią się spod niego ładnie ukształtowane mięśnie.