- Dołączył: 2012-10-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 291
13 listopada 2012, 21:28
Hej!
Czy wiecie może, jakie kroki podjąć, aby osiągnąć taką sylwetkę? Dziewczyny z bodyrock.tv są moimi ideałami, jeśli chodzi o wygląd :)
Obecnie ważę 50kg przy 160cm wzrostu. Chciałabym już utrzymać tę wagę i więcej nie chudnąć, a jednocześnie choć trochę zbliżyć się do mojego ideału :)
Od ok. roku ćwiczę z przerwami. Biegam, chodzę na siłownię, robię 8minABS, mix ćwiczeń na nogi, pośladki z różnych filmików. Robię pompki. Codziennie robię ok. 4 km pieszo.
Zastanawiam się nad konsultacją z trenerem osobistym, jednak narazie mnie na to nie stać...
Macie dla mnie jakieś rady odnośnie ćwiczeń i diety? Konkretne rady? Niby ćwiczę, ale nie wiem czy w dobrej kolejności, czy powinnam się rozciągać czy to osłabia mięśnie, ile dziennie ćwiczyć, jak często, co jeść...Z góry dziękuję za porady :)
![]()
![]()
![]()
15 listopada 2012, 17:30
Tequila91 napisał(a):
Czytam narazie dużo o takich treningach i oglądam filmiki na youtube. Szukam czegoś dla siebie, jakiegoś stałego planu. Ćwiczenia mnie nie przerażają, przeraża mnie dieta jaką stosują niektóre dziewczyny dążące do takiego wyglądu :| Jakieś udźce indyka 3 razy dziennie i inne dziwne rzeczy. Chciałabym w miarę normalnie jeść :|
Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. Spróbuj zapisać się na siłownię i podpytać trenera co robić. Albo przerób najpierw jeden z tych hardkorowych planów treningowych typu insanity. To nie jest wygląd do osiagnięcia w krótkim czasie, więc nie ma co się spieszyć i wariować. To minimum rok pracy. A o ile nie startujesz na kulturystkę, to można ładne ciało uzyskać bez dramatycznych zmian diety. Przynajmniej na początku. Po jakimś czasie sama się wkręcisz i te zmiany juz nie będą ci się wydawały takie dramatyczne. Jakby mi ktoś rok temu powiedział, że nie będę w ogóle jeść wyrobów zbożowych i ćwiczyć 6 godzin w tygodniu na siłce dźwigając sztangę, to bym się za głowę złapała, a teraz to już norma i codzienność.
Edit: wejście na świerzaka na sfd może przyprawić o zawrót głowy. A ktoś kto nigdy nie ćwiczył na wolnych ciężarach pewnie się od razu zniechęci po zobaczeniu polecanych rozpisek ćwiczeń.
Edytowany przez 15 listopada 2012, 17:33
15 listopada 2012, 21:32
To może zaczniesz wykonywać treningi prezentowane właśnie na stronie bodyrock.tv chyba nie bez powodu reklamują to wyspotrowane laski
16 listopada 2012, 10:31
ja bym zaczela p90x. ale pamietaj ze wiekszosc tych cudownych metamorfoz to nie sa same cwiczenia ale tez suplementy ( to juz Twoja decyzja czy w to wejdziesz). wazna jest dieta, bez diety takiego ciala nie osiagniesz. mozesz zmienic swoj wyglad ale nie tak bardzo. mysle ze warto tez robic ZWOW dostepne na yt. i pamietaj ze bodyrock to sylikonowe piersi u kazej pani
- Dołączył: 2012-10-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 291
17 listopada 2012, 12:25
katarzyna.zali napisał(a):
ja bym zaczela p90x. ale pamietaj ze wiekszosc tych cudownych metamorfoz to nie sa same cwiczenia ale tez suplementy ( to juz Twoja decyzja czy w to wejdziesz). wazna jest dieta, bez diety takiego ciala nie osiagniesz. mozesz zmienic swoj wyglad ale nie tak bardzo. mysle ze warto tez robic ZWOW dostepne na yt. i pamietaj ze bodyrock to sylikonowe piersi u kazej pani
Piersi akurat mam dziwne ;) Też twierdzą że sztuczne, bo jestem szczupła bardzo w talii i brzuchu a piersi odstają jak u tych babek :P Trochę przeszkadzają przy ćwiczeniach.
W suplementy raczej nie wejdę... Jednak chcę mieć jak najlepsze ciało, jakie dam radę osiągnąć bez tego. To i tak kolosalna zmiana dla mnie :)
Dzięki za rady :)
- Dołączył: 2012-10-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 291
17 listopada 2012, 12:26
jurysdykcja napisał(a):
Tequila91 napisał(a):
Czytam narazie dużo o takich treningach i oglądam filmiki na youtube. Szukam czegoś dla siebie, jakiegoś stałego planu. Ćwiczenia mnie nie przerażają, przeraża mnie dieta jaką stosują niektóre dziewczyny dążące do takiego wyglądu :| Jakieś udźce indyka 3 razy dziennie i inne dziwne rzeczy. Chciałabym w miarę normalnie jeść :|
Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. Spróbuj zapisać się na siłownię i podpytać trenera co robić. Albo przerób najpierw jeden z tych hardkorowych planów treningowych typu insanity. To nie jest wygląd do osiagnięcia w krótkim czasie, więc nie ma co się spieszyć i wariować. To minimum rok pracy. A o ile nie startujesz na kulturystkę, to można ładne ciało uzyskać bez dramatycznych zmian diety. Przynajmniej na początku. Po jakimś czasie sama się wkręcisz i te zmiany juz nie będą ci się wydawały takie dramatyczne. Jakby mi ktoś rok temu powiedział, że nie będę w ogóle jeść wyrobów zbożowych i ćwiczyć 6 godzin w tygodniu na siłce dźwigając sztangę, to bym się za głowę złapała, a teraz to już norma i codzienność.Edit: wejście na świerzaka na sfd może przyprawić o zawrót głowy. A ktoś kto nigdy nie ćwiczył na wolnych ciężarach pewnie się od razu zniechęci po zobaczeniu polecanych rozpisek ćwiczeń.
Dzięki za pomoc :)
Zalogowałam się na SFD i szczerze mówiąc nawet nie wiem jakie pytania im zadać, gdzie, co i jak
![]()
Tam w dziale kobiecym duuża większość chce po prostu zredukować wagę, takie mam wrażenie. A znowu inne piszą niezrozumiałym dla mnie językiem i mają takie plany treningowe że ja nie ogarniam :D
P.S. Wrzuciłam mój brzuchol w profilowe
Edytowany przez Tequila91 17 listopada 2012, 13:14