Temat: Fitness - Siłownia - Basen

Co najlepsze aby schudnąć i wymodelować ciało? Zastanawiam się na co kupić karnet, są fitnessy z basenem... ale na basen wtedy ograniczenie chyba do 30 minut. Polecacie coś? Aha... jeżeli chodzi o fitness, to w czym się ćwiczy? Jakiś dres, trampki...? A jak dres, to jaki? Dzięki :)

z własnego doświadczeia

2 godziny x 2 lub 3 w tygodniu

pół godziny do godziny basenu co najmniej 2 razy w tygodniu

kilogramy same spadają

 

tylko pamietać, aby po przyjsciu do domu nie zażerać wysilku 

Pasek wagi
z tej trójki najbardziej lubie siłownie (o ile nie ma tłoku) i basen. Fitnesu nie lubie, bo nie mam koordynacji ruchowej ;) Jeżeli basen jest ladny to proponuje basen, bo pracują wszystkie mięśnie ;)
basen zdecydowanie ;] jak ktoś lubi pływać ;]
Pasek wagi
Ja też polecam basen bo uwielbiam pływać :-) Jeśli też Cię to kręci, to zdecydowanie wybieraj basen. Ewentualnie fitness - są przecież różne zajęcia, także w wodzie :-) np. aquaerobik, czy hydrofit. To w czym będziesz ćwiczyć to indywidualna sprawa. Większości wystarczają trampki i dres :-) ważne żebyś się dobrze w tym czuła.
Wszystko razem - masz wtedy ćwiczenia ogólnorozwojowe
Sprobuj czego bedziesz mogla i wybierz to co Ci sprawia najwieksza przyjemnosc :) A najlepiej to kombinajce roznych rzeczy :)
Już chodziłam na siłownię fitness i basen... efekty są niesamowite jeżeli chodzi się codziennie przynajmniej 5 razy w tygodniu jednak odpuściłam sobie...
Ja zawsze najlepsze wspomnienia mam po basenie :-) Dla mnie to przede wszystkim przyjemność a nie ćwiczenia. Z Fitnessem to tak różnie bywa. A siłownia niestety trochę nudna. Ale też wszystkiego już próbowałam. Basen dla mnie pozostaje niezastąpiony.
Wszystkie ww formy ruchu dają niesamowite efekty przy odpowiednim zaangażowaniu i regularności ćwiczeń. Fitness to największe urozmaicenie, bo coraz więcej rodzajów zajęć jest dostępnych - nie tylko step czy TBC, ale też tae-bo, zumba, aerobox. Siłownia też może być ciekawa, tu połączysz ćwiczenia kardio z siłowymi i efekt będzie jak ta lala. Basen z kolei to moja osobista miłość - nie obciąża stawów i relaksuje, przy czym polecam chodzenie samemu, bo z przyjaciółką/chłopakiem robi się z tego rytm "3 długości-5 minut gadania" zamiast ciągłego pływania ;)

Ja rano chodzę na siłownię, a jak mam czas, to wieczorem dodatkowo na fitness lub taniec. W weekend basen rekreacyjnie, czasami ścianka lub taniec. Polecam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.