- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
29 lipca 2010, 23:01
Co najlepsze aby schudnąć i wymodelować ciało? Zastanawiam się na co kupić karnet, są fitnessy z basenem... ale na basen wtedy ograniczenie chyba do 30 minut. Polecacie coś? Aha... jeżeli chodzi o fitness, to w czym się ćwiczy? Jakiś dres, trampki...? A jak dres, to jaki? Dzięki :)
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
29 lipca 2010, 23:05
z własnego doświadczeia
2 godziny x 2 lub 3 w tygodniu
pół godziny do godziny basenu co najmniej 2 razy w tygodniu
kilogramy same spadają
tylko pamietać, aby po przyjsciu do domu nie zażerać wysilku
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: nibylandia
- Liczba postów: 961
29 lipca 2010, 23:06
z tej trójki najbardziej lubie siłownie (o ile nie ma tłoku) i basen. Fitnesu nie lubie, bo nie mam koordynacji ruchowej ;) Jeżeli basen jest ladny to proponuje basen, bo pracują wszystkie mięśnie ;)
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
30 lipca 2010, 01:36
basen zdecydowanie ;] jak ktoś lubi pływać ;]
- Dołączył: 2010-08-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 183
8 sierpnia 2010, 12:42
Ja też polecam basen bo uwielbiam pływać :-) Jeśli też Cię to kręci, to zdecydowanie wybieraj basen. Ewentualnie fitness - są przecież różne zajęcia, także w wodzie :-) np. aquaerobik, czy hydrofit. To w czym będziesz ćwiczyć to indywidualna sprawa. Większości wystarczają trampki i dres :-) ważne żebyś się dobrze w tym czuła.
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1751
12 sierpnia 2010, 13:58
Wszystko razem - masz wtedy ćwiczenia ogólnorozwojowe
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
20 września 2010, 22:15
Sprobuj czego bedziesz mogla i wybierz to co Ci sprawia najwieksza przyjemnosc :) A najlepiej to kombinajce roznych rzeczy :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
21 września 2010, 11:10
Już chodziłam na siłownię fitness i basen... efekty są niesamowite jeżeli chodzi się codziennie przynajmniej 5 razy w tygodniu jednak odpuściłam sobie...
- Dołączył: 2010-08-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 183
19 listopada 2010, 11:52
Ja zawsze najlepsze wspomnienia mam po basenie :-) Dla mnie to przede wszystkim przyjemność a nie ćwiczenia. Z Fitnessem to tak różnie bywa. A siłownia niestety trochę nudna. Ale też wszystkiego już próbowałam. Basen dla mnie pozostaje niezastąpiony.
28 listopada 2010, 09:48
Wszystkie ww formy ruchu dają niesamowite efekty przy odpowiednim zaangażowaniu i regularności ćwiczeń. Fitness to największe urozmaicenie, bo coraz więcej rodzajów zajęć jest dostępnych - nie tylko step czy TBC, ale też tae-bo, zumba, aerobox. Siłownia też może być ciekawa, tu połączysz ćwiczenia kardio z siłowymi i efekt będzie jak ta lala. Basen z kolei to moja osobista miłość - nie obciąża stawów i relaksuje, przy czym polecam chodzenie samemu, bo z przyjaciółką/chłopakiem robi się z tego rytm "3 długości-5 minut gadania" zamiast ciągłego pływania ;)
Ja rano chodzę na siłownię, a jak mam czas, to wieczorem dodatkowo na fitness lub taniec. W weekend basen rekreacyjnie, czasami ścianka lub taniec. Polecam!