- Dołączył: 2012-09-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 74
29 września 2012, 02:46
Witam wszystkich
Czy znajdzie się ktoś chętny by od poniedziałku 01.10.2012r rozpocząć wspólnie program Insanity?
Ja miesiąc temu przerwałem program. Ćwiczyłem przez 3tygodnie bez 2 dni. Przerwałem ze względu na podróż poślubną. W chwili obecnej mam zamiar wrócić do programu i zrobić go w całości. Moim celem jest zgubienie 7-8kg. w chwili obecnej ważę 88kg.
Podczas pierwszego podejścia straciłem 3kg bez żadnej diety a nawet jedząc więcej. Jedynym suplementem jest BCAA (aminokwasy - na lepszą regenerację organizmu)
Jest ktoś chętny? Szybkie zapisy i do dzieła :))
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Pyskowice
- Liczba postów: 84
24 października 2012, 21:14
Dzień 9 zaliczony.
Endorfiny krążą we krwi.
Mogła bym góry przenosić.
Jest super. Oby tak dalej :D
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
24 października 2012, 21:44
U mnie także kolejny dzień zrobiony :) jest moc ^^
- Dołączył: 2012-09-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 74
24 października 2012, 21:47
Witam serdecznie wszystkich zmagających się z insanity.
Pewnie niektóre osoby pomyślały sobie że założyłem temat a sam odpuściłem ;)
Niestety lekka choroba pokrzyżowała mi trochę plany ale trudno wracam i walczę dalej. Miałem już wczoraj ćwiczyć ale nadal czułem i to już w pracy że jeszcze mam nogi trochę jak z waty. Dlatego dopiero dziś ale postanowiłem że cofam się o 3 dni ze względu na osłabienie organizmu (żeby rozruszać) i spadku jednak przez ten tydzień kondycji :P. Ale jestem juz z wami i się nie poddaję.
Wyniki z dnia dzisiejszego:
pure cardio
38min 10s
A145
H168
L115
Mimo że nie ćwiczyłem ostro (tak trochę na 3/4 tempa co zawsze a wyniki wyszły przyzwoite. Myślę jednak że to jeszcze jest wywołane osłabieniem organizmu. Zobaczymy jak jutro wyjdzie :)
Pozdrawiam.
PS fajnie że dołączają do nas kolejne osoby :)
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
24 października 2012, 22:04
osłabienie, nie martw się;)
ja rozchorowałam się jakoś na początku drugiego tygodnia insanity, ale i tak ćwiczyłam każdego dnia, nie patrząc na podwyższoną temperaturę. Trochę zwalniałam, ale i tak było dobrze :)
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Pyskowice
- Liczba postów: 84
25 października 2012, 21:06
Dzień 10 zaliczony.
Jutro prosto po pracy jadę ze znajomymi do koleżanki, która ma stajnie i w weekend organizuje Hubertusa w Międzyrzeczu koło Bielska-Białej. Oczywiście lapka zabieram ze sobą. Wpisów robić nie będę, ale ćwiczeń nie odpuszczę :D W sobotę imprezka :D Miłego weekendu moi drodzy! I niech moc będzie z nami :D
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
25 października 2012, 23:19
ja dziś mam cardio recovery, ale przyznaję bez bicia - nigdy tego nie robię, bo mnie przynudza. Tak jak cardio abs. Jedyne ćwiczenia, jakie pomijam, za to czasem w niedzielę ćwiczę ;]
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Pyskowice
- Liczba postów: 84
26 października 2012, 09:18
Ja właśnie lubię Cardio Recovery. Może i zalatuje nudą, ale mięśnie fajnie odpoczywają. No i rozciągam się. Po 10 dniach widzę znaczna poprawę właśnie w rozciąganiu. No i kondycyjnie coraz lepiej. Same superlatywy z tym Insanity :D Przynajmniej w moim przypadku.
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
26 października 2012, 14:54
Mnie to rozciąganie nawet nie jest zbyt potrzebne ;) w max recovery jest fajniej, tyle że zawsze mi szybko ramiona padały :/ no, to w przyszłym tygodniu ciągle core cardio, nie mogę się doczekać drugiego miesiąca :D
- Dołączył: 2012-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 30
26 października 2012, 20:35
wrocilam!!!
switch kicks 96
power jacks 60
power knees 94
power jumps 46
globe jumps 9
suicide jumps 11
push-up jump 20
low plan oblique 46
pierwszy dzien po przerwie zaliczony, jestem z wami!!! i oby do jutra!!
dzieki tym cwiczeniom czuje sie taka szczesliwa, ze nie potzrebuje rzadnych tabletek na depresje!!
( walcze z akceptacja siebie, strasznei trudne :( ale mam nadzieje ze dzieki tym cwiczeniom , swojej pracy nad soba i Wami na forum mi sie uda)...
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
26 października 2012, 22:17
insanity na poprawkę humoru działa świetnie! Sama często chodzę przybita, widziałam różnicę - ćwicząc, byłam znacznie pogodniejsza, przerywając choćby na kilka dni, zaraz źle się czułam :/
Kolejny dzień zaliczony!