- Dołączył: 2012-09-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 74
29 września 2012, 02:46
Witam wszystkich
Czy znajdzie się ktoś chętny by od poniedziałku 01.10.2012r rozpocząć wspólnie program Insanity?
Ja miesiąc temu przerwałem program. Ćwiczyłem przez 3tygodnie bez 2 dni. Przerwałem ze względu na podróż poślubną. W chwili obecnej mam zamiar wrócić do programu i zrobić go w całości. Moim celem jest zgubienie 7-8kg. w chwili obecnej ważę 88kg.
Podczas pierwszego podejścia straciłem 3kg bez żadnej diety a nawet jedząc więcej. Jedynym suplementem jest BCAA (aminokwasy - na lepszą regenerację organizmu)
Jest ktoś chętny? Szybkie zapisy i do dzieła :))
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
10 grudnia 2012, 23:00
Turbofire za to jest bardziej skomplikowane od Insanity i łatwo się pogubić/pomylić x.x
10 grudnia 2012, 23:11
zasysam p90x, po mi się p90x+ ściągnęło
![]()
od nowego roku dodam sobie to, jak dam radę
może na urodzinki 6 z przodu zobaczę
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
11 grudnia 2012, 00:25
ja u siebie 5 z przodu na urodziny nie zobaczę, to pewne
- Dołączył: 2006-01-07
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1303
11 grudnia 2012, 10:35
Ja sie melduje, ze dzisiaj zaczynam 4 tydzien (powinno byc rest day, ale nie lubie nie cwiczyc:D). Niestety efektow w cm i kg nie widze zadnych. Poprawila mi sie znacznie wytrzymalosc cardio, ale przyznam, ze oczekiwalam jakichkolwiek efektow wizualnych... a cwicze intensywnie, nie odpuszczam, trzymam diete. Nie wiem, co jest grane, choc czytalam bardzo wiele opinii, ze ludzie w pierwszym miesiacu niewiele/nic nie traca. A u innych z kolei wszystko leci jak szalone :( zobaczymy, nie odpuszcze i zrobie Insanity do konca, potem p90x.
Co do Trubo Fire to mnie wlasnie strasznie wkurzalo to, ze zamiast skupiac sie na cw musialam duzo myslec o krokach :D moze dlatego mnie to nie przekonalo :)))
11 grudnia 2012, 10:50
purpurowypasek napisał(a):
mam podobny plan do Ciebie, zasysam p90x :) i od stycznia zacznę kompletować przybory
u mnie spadek 1 kg, ale ma co spadać :)
zaczęłam 2 tydzień
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
11 grudnia 2012, 17:31
przy Insanity ciężko schudnąć, trzeba umieć bardzo dobrze dietę trzymać
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
11 grudnia 2012, 22:06
purpurowy to jestesmy na tym samym wozku ;))) ja tez jak u ciebie jestem w 4rtym tygodniu nei widze zbytnio wynikow "numerycznych" ale widze troche miesni , szczuplejsza buzie i uda ... za tydzien mierzenie i zrobie sobie fotki moze cos jednak bedzie widac... mam nadzieje!!!!! ale tak czy tak planuje zrobic cale 60 dni a potem zobaczymy p90x ...
11 grudnia 2012, 22:29
Pure Cardio <3... zdecydowanie mój ulubiony trening
![]()
a co do spalania oponki, powiem Wam, że ja już nie wiem co mam jeść... tzn wiem bo mi dietetyk powiedział, ale mam pewne niejasności... żeby chudnąc trzeba jeść dużo białka ( bo spala sie ostatnie) i uważać na węgle proste (czają się wszędzie). Tylko nie stosować Dukana.
- Dołączył: 2012-12-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
12 grudnia 2012, 08:46
Ja dopiero zaczynam- insanity dzien 3ci :) ale ogólnie to ćwicze i utrzymuje diete już od miesiąca tylko wczensiej cwiczylem mniej intensywnie
Jestem strasznie strasznie obolały. Ja rozumiem zakwasy, ale to jest jakiś okropny nieprzerwany ból miesni, nawet jak sie nie poruszam. Zaraz postaram sie to cholerstwo zabić maścią i tabletką przeciwbólową bo ledwo chodze a musze przeciez dzisiaj skakać z tym wrednym murzynem.
12 grudnia 2012, 12:10
polecam aspirynke na noc (rozrzedza krew, szybciej się usuwają produkty przemiany materii) i ponoć ciemne piwo też jest dobre ( wit B)
Plyometric Cardio Circuit, dzisiaj, nie lubię