24 września 2012, 13:44
Mam właściwie głupie pytanie na temat biegania. Jak poradzić sobie ze wstydem? Jestem osobą, która ma o wiele za dużo ciała i się trochę wstydzę wyjść na miasto pobiegać, nawet jak jest ciemno. Macie jakieś rady?
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
25 września 2012, 10:02
Edytowany przez anniaa88 21 marca 2013, 17:42
25 września 2012, 11:51
Byłam wczoraj na nordiku ;p było kupę młodzieży, nikt się mnie nie interesował :D Zero reakcji. Także zbieraj się dziewczyno i do roboty ;p
25 września 2012, 14:42
rafalmruk napisał(a):
anniaa88 napisał(a):
rafalmruk napisał(a):
a nie wstyd Ci, ze jesteś gruba?zważ te dwa wstydy i zdecyduj.
No ja tam jakaś specjalnie otyła nie jestem jak to do mnie było.
nie - do autorki tematu
To nie moja wina, że jestem jaka jestem. Poniekąd też moja, ale nie tylko.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
25 września 2012, 15:41
szarachusteczka napisał(a):
rafalmruk napisał(a):
anniaa88 napisał(a):
rafalmruk napisał(a):
a nie wstyd Ci, ze jesteś gruba?zważ te dwa wstydy i zdecyduj.
No ja tam jakaś specjalnie otyła nie jestem jak to do mnie było.
nie - do autorki tematu
To nie moja wina, że jestem jaka jestem. Poniekąd też moja, ale nie tylko.
A czyja?
Ale nie o to w tym chodzi i nie było moim zamiarem sprawiać Ci przykrość.
Podałem Ci tylko prosty sposób na pozbycie się wstydu.
Albo akceptujesz swoją tuszę, masz w nosie wszystko inne i sobie odpuszczasz, albo bardziej wstydzisz się tego, że masz za dużo i zaczynasz coś ze sobą robić.
Nie sile się na subtelności, krążenie wokół sedna i udawanie, ze jest inaczej niż jest.
Odrzuć urazę, przemyśl sedno problemu i podejmij decyzję.
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Georgioupolis
- Liczba postów: 622
25 września 2012, 17:19
E tam gadasz! Ja też się wstydziłam, tym bardziej, że mieszkam w małym miasteczku, gdzie 90% ludzi bardziej interesuje się cudzym, niż własnym życiem. I w dodatku są bardzo nieżyczliwi. Ale miałam to w dupie, tym bardziej, że z każdym takim "wybieganiem" coraz bardziej zaczynałam to kochać. Kilka treningów, a moja pewność siebie wzrosła niesamowicie. Od jakiegoś czasu zabieram ze sobą psa, który jest dodatkową motywacją, gdy mi się nie chce, albo opadam już z sił. Czuję niesamowitą dumę, eksplozję radości i to cholerne uzależnienie, z którym zmagam się teraz, gdy jestem chora. To jest cudowne, więc dlaczego jacyś obcy ludzie mają Ci to odebrać?! Nawet nie wiesz ile satysfakcji sprawia podziwianie własnych postępów. Kilka miesięcy temu ledwo przebiegałam 400 metrów. Teraz biegam 6km i wcale nie padam na twarz, gdy wracam, tylko chcę więcej i więcej! Nie potrafiłam sobie nawet odpuścić na wakacjach w Grecji. Biegałam w okolicach 17-18, przy jakichś 28st.C po ulicy rozciągającej się wzdłuż linii morza, gdzie było najwięcej knajp, sklepów i klubów, a co za tym idzie, najwięcej ludzi. I co? Kobiety patrzyły na mnie z zazdrością, mężczyźni się do mnie uśmiechali, a kelnerzy bili brawo. A ja czułam się niesamowicie :D
- Dołączył: 2008-02-26
- Miasto: Loin
- Liczba postów: 3027
26 września 2012, 19:36
Sabanis gratuluje =) i potwierdzam, bieganie uzależnia. Gdy na początku myślisz że robisz z siebie pośmiewisko możesz myśleć o tym że z każdym treningiem będzie lepiej - gwarantuje =) w końcu będziesz z siebie dumna
- Dołączył: 2012-04-15
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 382
27 września 2012, 06:29
szarachusteczka napisał(a):
Mam właściwie głupie pytanie na temat biegania. Jak poradzić sobie ze wstydem? Jestem osobą, która ma o wiele za dużo ciała i się trochę wstydzę wyjść na miasto pobiegać, nawet jak jest ciemno. Macie jakieś rady?
jak masz za dużo, a sama napisałaś "o wiele za dużo" ciała, to nie biegaj!!!!!!!!!!!!!!! Bo tylko sobie kostki, kolana i biodra zniszczysz!!!!
Polecam ci trening siłowy plus 20-30 minut aerobów. Efekty (choć nei w całosci) plus program znajdziesz w moim pamietniku. Powodzenia. I nie ma się czego wstydzić! Niech się wstydzą ci na kanapie, narzekajacy jak im niedobrze i ci szukający wiecznie wymówek!
jak się upierasz i i tak chcesz biegać, to to wszystko co ci mogę doradzić:
Ważne odnosnie biegania:
O butach i co się dzieje z nogami,stawami jak biegasz:
trening siłowy- dlaczego warto dla kobiet!!!!!