Temat: spacery

Jak wiadomo przy spacerze wiele człowiek się nie napoci ale czy można je traktować jako jeden ze sposobów na odchudzanie? Pewnie inny efekt daje spacer powolny z miłością czy koleżanką , a inny gdy zamiast autobusu wybieramy własne nogi i mamy konkretny czas na dotarcie i tz spacer jest szybkim chodem.Ale czy takie spacerowanie np do szkoły do pracy gdy nasza droga to max 35 minut daje nam rezultaty ? Raczej nie można chyba sie opierać na tym że od spacerowania i zdrowszej diety np mż się schudnie. Czy ktoś traktuje to jako dodatkowy czynnik działania na odchudzanie?? Czy może niektórzy z was odchudzali się w ten sposób?
Co myślicie o spacerowaniu? I zamienianiu autobusu na podróż na piechotę?
Pasek wagi
dietetyczka powiedziala mi ze chodzenie duzo daje, zawsze to jakis ruch, a jak posiadzi sie tylek w autobusie to raczej ruchu nie ma :)
Ja teraz duzo chodzę dwie lub trzy godzin codziennie po 3km lub7km
Pasek wagi
ja miałam wycisk na koloniach, na które pojechałam jako wychowawca - ośrodek na totalnym 'zadupiu', do miasta godzina drogi piechotą w jedną stronę. Przez 10 dni schudłam od tego łażenia (nawet 2,3 razy dziennie) 3 kg :) a wspomnę przy tym, iż jadłam naprawdę sporo i nie ograniczałam się w ogóle. No i mój luby po przyjeździe stwierdził że pupa i uda bardzo się ujędrniły. Pozdrawiam :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.