Temat: Dlaczego po ćwiczeniach z Mel B przybyło mi cm?

W udach ok, 2,5cm a w innych częściach po 1cm... i na wadze też mi przybyło (przed wczoraj zjadłam za dużo, ale wczoraj zjadłam mniej - chociaż nadal rozsądnie, ok. 1500  i zrobiłam wszystkie ćwiczenia z Mel B, a tu 0,3kg w górę).
Tak, łatwo wyrabiają mi się mięśnie i ciężko jest mi znaleźć ćwiczenia na wyszczuplenie, bo zazwyczaj efekt jest taki, że mi rosną mięśnie...
Co powinnam zrobić w takiej sytuacji? Dalej ćwiczyć, czy dzisiaj zrobić sobie przerwę i zobaczyć jak to będzie wyglądało jutro z wagą i cm, czy przerwać ogólnie?
Pasek wagi
Dziewczyny, machanie nóżką z Mel B nijak nie spowoduje Wam rozrostu mięśni! Tak jak bieganie nie spowoduje Wam rozrostu łydek, po prostu nie ma takiej opcji! Już przestańcie tak bać się ćwiczyć.

soll. napisał(a):

Dziewczyny, machanie nóżką z Mel B nijak nie spowoduje Wam rozrostu mięśni! Tak jak bieganie nie spowoduje Wam rozrostu łydek, po prostu nie ma takiej opcji! Już przestańcie tak bać się ćwiczyć.
Tylko, że ja mam też dość niską wagę i nie wiem czy jeśli ktoś nie ma dużo tłuszczu to czy nie rośnie na boki... nie mam się czym martwić? 
Pasek wagi

WhiteCaat napisał(a):

soll. napisał(a):

Dziewczyny, machanie nóżką z Mel B nijak nie spowoduje Wam rozrostu mięśni! Tak jak bieganie nie spowoduje Wam rozrostu łydek, po prostu nie ma takiej opcji! Już przestańcie tak bać się ćwiczyć.
Tylko, że ja mam też dość niską wagę i nie wiem czy jeśli ktoś nie ma dużo tłuszczu to czy nie rośnie na boki... nie mam się czym martwić? 

Jeśli masz niską wagę, to wcale nie znaczy, że masz mięśnie, a nie masz tłuszczu ;) Jesteś pewnie skinnyfat i masz "niedobór" mięśni. Nie masz się czym martwić, nawet po siłowni i ciężkim treningu obwodowym nie urosły mi żadne mięśnie, a też się cykałam ;) I zaczynałam od takich lekkich ćwiczeń w domu, potem biegi, no a teraz siłka i interwały. Obwody bardzo spadły, zwłaszcza po siłce - najlepsze efekty, żałuję, że tak się wcześniej bałam, że mi mięśnie urosną i nie zapisałam się wcześniej ;) Poza tym mięśnie wpierw zagęszczają się, a dopiero potem rosną. A żeby urosły potrzebny jest dodatni bilans kcal i duuużo białka (minimum 3 g na 1 kg masy ciała).

Możesz puchnąć albo zatrzymywać wodę, ale to dlatego, że mięśnie do tej pory były słabo używane. Ćwicz dalej, to przejdzie po 2-6 tygodniach. Mi to już tak totalnie przeszło takie "puchnięcie", że wręcz tuż po treningu wyglądam najlepiej. Poza tym :


soll. napisał(a):

WhiteCaat napisał(a):

soll. napisał(a):

Dziewczyny, machanie nóżką z Mel B nijak nie spowoduje Wam rozrostu mięśni! Tak jak bieganie nie spowoduje Wam rozrostu łydek, po prostu nie ma takiej opcji! Już przestańcie tak bać się ćwiczyć.
Tylko, że ja mam też dość niską wagę i nie wiem czy jeśli ktoś nie ma dużo tłuszczu to czy nie rośnie na boki... nie mam się czym martwić? 
Jeśli masz niską wagę, to wcale nie znaczy, że masz mięśnie, a nie masz tłuszczu ;) Jesteś pewnie skinnyfat i masz "niedobór" mięśni. Nie masz się czym martwić, nawet po siłowni i ciężkim treningu obwodowym nie urosły mi żadne mięśnie, a też się cykałam ;) I zaczynałam od takich lekkich ćwiczeń w domu, potem biegi, no a teraz siłka i interwały. Obwody bardzo spadły, zwłaszcza po siłce - najlepsze efekty, żałuję, że tak się wcześniej bałam, że mi mięśnie urosną i nie zapisałam się wcześniej ;) Poza tym mięśnie wpierw zagęszczają się, a dopiero potem rosną. A żeby urosły potrzebny jest dodatni bilans kcal i duuużo białka (minimum 3 g na 1 kg masy ciała).Możesz puchnąć albo zatrzymywać wodę, ale to dlatego, że mięśnie do tej pory były słabo używane. Ćwicz dalej, to przejdzie po 2-6 tygodniach. Mi to już tak totalnie przeszło takie "puchnięcie", że wręcz tuż po treningu wyglądam najlepiej. Poza tym :
Dzięki, bałam się, że to mi nigdy nie zejdzie :)
Pasek wagi
Nie ma potrzeby panikować :)

soll. napisał(a):

Nie ma potrzeby panikować :)
Super,że to wszystko napisałaś, bo ja dopiero zaczynam przygodę z ćwiczeniami i strasznie się boje o te łydki:))) teraz maja już 42 cm więc jakby jeszcze urosły to...cieszę sie,że mi to nie grozi, ćwiczę teraz 60 na orbim na małym obciążeniu, troche spuchłam, ale to dopiero 2 tygodnie. Buziaki
Głowa do góry dziewczyny, nie ma co się zniechęcać, początki są trudne, ale uwierzcie, warto to przeczekać :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.