Temat: ćwiczenia bez diety

myślicie, że ćwicząc regularnie bez diety, można zobaczyć wymarzone efekty?
w sensie, czy np. robiąc poszczególne ćwiczenia na wysmuklenie talii i pozbycie się oponki z brzucha i podbrzusza, np. brzuszki skośne i tradycyjne, skłony, nożyce... można trochę odchudzić te miejsca i wyrzeźbić?
pytam, bo zależy mi na pozbyciu się niewielkiej ilości tłuszczu, oprócz pupy i biustu (żeby mi tam trochę zostało :>)
mówiąc "bez diety", nie mam na myśli obżerania się, tylko normalne jedzenie, jak przeciętny człowiek, który pozwoli sobie na grzeszki.
>zależy co masz na myśli pisząc 'wymarzony efekt' - jak dla mnie, nie osiągniesz nigdy bez diety 'wymarzonego efektu'.

kwestia gustu?

jesli nie bedzie przekraczac zapotrzebowania to dlaczego mialoby sie nic nie dziac?
jestem na mz i widze wizualnie poprawe i w cm ubywa
jakiego gustu?! co ty bredzisz? jeśli ten efekt to ma być spalenie body fata do poziomu atletycznej sylwetki to jej się nie uda. jeżeli chce zbudować masę mięśniową też jej się nie uda..... niech zdefiniuje czym jest dla niej wymarzony efekt... to można na takie pytanie odpowiedzieć. A czytając to co napisała to już widać, że jej się nie uda. Abstrahując od tego co napisałaś, te ćwiczenia które wymieniła nie są ćwiczeniami "spalającymi oponki"

a to, że cm ubywa nie znaczy, że spalasz tkankę tłuszczową :-)
Yhm... nie zalezy mi ani na figurze lekkoatlety, ani na zadnej podobnej, bo mnie takie nie rajcuja. Chce tylko zgubic ok 2-3kg, ale tylko z brzucha i nóg i ładnie wyrzezbic. Na rowerze tez zdarza mi sie pojezdzic ze 2 razy w tyg po godzinie. a wiem ze wymienione przeze mnie wczesniej cwiczenia sa tez dobre na 'złapanie' talii, wyrzezbienie brzucha i nog i moze troche na zrzucenie?
I jeszcze mam takie pytanie - lepiej pozwolic sobie na jakiegos batona / kawalek czekolady czy loda? :)

zofii napisał(a):

Yhm... nie zalezy mi ani na figurze lekkoatlety, ani na zadnej podobnej, bo mnie takie nie rajcuja. Chce tylko zgubic ok 2-3kg, ale tylko z brzucha i nóg i ładnie wyrzezbic. Na rowerze tez zdarza mi sie pojezdzic ze 2 razy w tyg po godzinie. a wiem ze wymienione przeze mnie wczesniej cwiczenia sa tez dobre na 'złapanie' talii, wyrzezbienie brzucha i nog i moze troche na zrzucenie?


Widzisz Ordem - to nie ma sensu.
Szkoda czasu na tłumaczenie, bo w żaden sposób nie dociera.
Palce do krwi zetrzesz a i tak jak grochem o ścianę.
" ale tylko z brzucha i nóg i ładnie wyrzezbic" - no to idź na liposukcję jeśli chcesz pozbyć się punktowo.

OrdemEprogresso napisał(a):

jakiego gustu?! co ty bredzisz? jeśli ten efekt to ma być spalenie body fata do poziomu atletycznej sylwetki to jej się nie uda. jeżeli chce zbudować masę mięśniową też jej się nie uda..... niech zdefiniuje czym jest dla niej wymarzony efekt... to można na takie pytanie odpowiedzieć. A czytając to co napisała to już widać, że jej się nie uda. Abstrahując od tego co napisałaś, te ćwiczenia które wymieniła nie są ćwiczeniami "spalającymi oponki"a to, że cm ubywa nie znaczy, że spalasz tkankę tłuszczową :-)


jesli aeroby nie sa na spalenie tkanki to zostaje nam specjalny dr dietetyk ktory bedzie skanerem jezdzil i sprawdzaml co sie spalilo w ciagu godziny czasu i co mozna poprawic za nastepna godzine

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.