Temat: Moj plan cwiczen - ocencie szczerze prosze!

Od przyszlego tygodnia mam zamiar wziac sie za siebie i wreszcie zaczac porzadnie cwiczyc!
W tym tygodniu wrocilam z Mazur z wakacji i strasznie sie rozleniwilam! :<

Prosze ocencie moj przykladowy plan i jesli macie jakies uwagi lub wskazowki to piszcie!
Bede wdzieczna za jakies porady :)


No wiec tak:

PONIEDZIALEK:

Rano: Mel B -  rozgrzewka (5min), cwiczenia na nogi (10min), cardio (15min).

Po poludniu: Mel B rozciaganie (5min), Mel B brzuszki (10min), cardio Jullian Michaels (30min), orbiterek (20min).

WTOREK:

Po poludniu: orbiterek (15min), marszobieg (40min) w tym 25min biegu, 15min marszu.

Wieczorem: Vacu Fit stepper w podczerwieni (30min).

SRODA:

Wolne :-)

CZWARTEK:

Rano: Mel B -  rozgrzewka (5min), cwiczenia na nogi (10min), cardio (15min).

Po poludniu: Mel B rozciaganie (5min), Jullian Michaels (30min).

Wieczorem: Vacu Fit (30min).

PIATEK:

Rano: Mel B -  rozgrzewka (5min), cwiczenia na nogi (10min), cardio (15min).

Po poludniu: orbiterek (15min), marszobieg (40min).

SOBOTA:


Wolne :-)

NIEDZIELA:

Rano: Mel B -  rozgrzewka (5min), cwiczenia na nogi (10min), ramiona (15min).

Po poludniu: Mel B rozciaganie (5min), Mel B brzuszki (10min), Mel B cardio (15min), cardio z Jullian Michaels (30min).


No i jak? Cos dodac/odjac? Chcialabym ulozyc jakis REALNY do zrealizowania plan...

Moje glowne zastrzezenia to zbyt duzo cardio?
Ale takie cwiczenia wlasnie najbardziej lubie.... Z tych silowych to glownie robie troche powtorzen na agrafce na uda i ramiona. Przed tv... xD

I co sadzicie o tych dwoch dniach wolnego? moze byc? zazwyczaj wiekszosc z was robi sobie jeden dzien, ale ja musze miec przerwe w srodku i na koniec tygodnia, bo inaczej trace checi do cwiczen :<
rozciąganie zawsze się robi na końcu! czyli cool down, a Jillian ma je zawarte w swoim programie czyli przesunęłabym je na sam koniec, poza tym od razu mówie, że nie dasz rady!! Mel B samo cardio wykańcza a co dopiero po tym Jillian to jak zdobyć Mount Everest!
Ja biegam 1h dziennie ćwicze z Jillian i Ewką i ledwo daje rade, a kondycje mam bardzo dobrą.

Mono24cool napisał(a):

rozciąganie zawsze się robi na końcu! czyli cool down, a Jillian ma je zawarte w swoim programie czyli przesunęłabym je na sam koniec, poza tym od razu mówie, że nie dasz rady!! Mel B samo cardio wykańcza a co dopiero po tym Jillian to jak zdobyć Mount Everest!Ja biegam 1h dziennie ćwicze z Jillian i Ewką i ledwo daje rade, a kondycje mam bardzo dobrą.


Ja lubie robic na poczatek, dzieki temu lepiej mi sie cwiczy ;]

A cardio z Mel B juz robilam i jest ok. Dla mnie nie jest jakos szczegolnie meczace. Jullian za to mnie wykancza ;D

slenderin napisał(a):

Nie wiem czy te 30 minut nie warto złączyć w jeden porządny trening wieczorem.Chociaż, ja czasem ćwiczę tak, ze po śniadaniu rower, po II śniadaniu coś tam, i po obiedzie znowu i jakieś efekty tam są.


Nie lubie cwiczyc wieczorem, wiec odpada ;/
Chodzi o to że rozciąga się zawsze rozgrzane mięśnie bo są dość elastyczne i wtedy ma się większe efekty, nie chodzi o to że lubisz.
Jeśli bd rozciągała nie rozgrzanie mięśnie, ścięgna i wiązadła łatwo możesz nabawić się kontuzji. Naderwane ścięgno itp.
Od tego jest rozgrzewka żeby lepiej sie ćwiczyło.
Dla mnie plan klasa :D Musze się wziąć za jakieś ćwiczenia ;]

Mono24cool napisał(a):

Chodzi o to że rozciąga się zawsze rozgrzane mięśnie bo są dość elastyczne i wtedy ma się większe efekty, nie chodzi o to że lubisz.Jeśli bd rozciągała nie rozgrzanie mięśnie, ścięgna i wiązadła łatwo możesz nabawić się kontuzji. Naderwane ścięgno itp.Od tego jest rozgrzewka żeby lepiej sie ćwiczyło.


No rozumiem! ;) ale te rozciaganie z Mel B to nie jest jakies mega trudne, wiec kontuzji raczej nie bedzie. Bardziej relaksacyjne te cwiczenia sa wg mnie. Idealne rano! :) a na koniec cwiczen i tak sie rozciagam jakies 2min we wlasnym zakresie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.