- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto:
- Liczba postów: 28
31 lipca 2012, 10:42
Witam,
Tak więc może zacznę od tego, że już raz udało mi się schudnąć 10kg. Niestety zaczęłam zajadać stres i teraz na nowo chcę podjąć walkę bo jak można się domyślić kilka kg wróciło :) Zapisałam się na basen/siłownie i staram się chodzić od poniedziałku do piątku mniej więcej 1,5-3 godzin dziennie.
Niestety nie mogę zacząć stosować diety, więc się zastanawiam czy same ćwiczenia pozwolą mi schudnąć?
Dziś mam za sobą po 1 godzinie na rowerku, orbitreku i basenie (choć basen to tylko rekreacyjnie z deską bo nadwyrężyłam sobie rękę tak więc tylko nogi pracowały:)).
Czy taki plan ma w ogóle sens?
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
31 lipca 2012, 10:47
obawiam sie ,ze dieta to 70 % a cwiczenia 30 % sukcesu .Jak dlugo bedziesz w stanie cwiczyc z taka intensywnoscia ? mysle ,ze przy sprzyjajacych wiatrach super przemiana to nie mniej niz 3 miesiace cwiczen .Dasz rade cwiczyc 3 h przez 3 miesiace minimum ? dlaczego nie mozesz zaczac diety ? nie chodzi o to ,ze masz sie glodzic tylko jesc inaczej i cwiczyc :D
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
31 lipca 2012, 10:48
Pozwolą. Ćwiczenia poprawią przemianę materii i spalą zbędne kalorie. Moim zdaniem o wiele ważniejszy jest ruch, niż nie-jedzenie. Jedyne co możesz zrobić to ograniczyć słodkie i słone :)
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
31 lipca 2012, 10:55
zależy co jesz i ile jesz :) jak jesz w granicach 3000kcal to sądzę że dasz radę bez stosowania jakichkolwiek wyrzeczeń..
ale z drugiej strony nie liczę że długo wytrwasz z takim wysiłkiem jak dziś. może go jakoś rozłóż?
- Dołączył: 2012-06-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1169
31 lipca 2012, 10:56
moim zdaniem wygodniej by Ci było przeprowadzić jakąś delikatną redukcję, a później stabilizację. nie sądzę, że długo wytrzymasz, tyle ćwicząc.
31 lipca 2012, 10:59
ja tylko ćwiczę a widzę ogromną różnicę (nie w wadze a w cm)
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto:
- Liczba postów: 28
31 lipca 2012, 11:01
Jestem w kraju w którym niema nabiału, ciemnego pieczywa i innych rzeczy które jadałam na diecie. Oczywiście to co jest dostępne zacznę wprowadzać w życie ale tak czy inaczej tego dietą nazwa nie będzie można:)
Paty223 na pewno nie przekraczam 3tys kalorii.
artosis dlatego chce ćwiczyć od poniedziałku do piątku a weekendy regeneracja.
Jestem w kraju w którym praktycznie nikogo nie znam, nie pracuje więc i tak nie mam nic lepszego do zrobienia. A dzięki takiemu wysiłkowi będzie może jakaś korzyść.
31 lipca 2012, 11:01
wystarczy nie jesc wiecej jak zapotrzebowanie i bedzie ok. ja sobie na wszystko pozwalam (w zaleznosci od okolicznosci) ogolnie staram sie jesc mniej i cwicze do 1,5 h dziennie na biezni
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
31 lipca 2012, 11:04
przepraszam ,ze zapytam ale co to za kraj gdzie nie ma nabialu i ciemnego pieczywa ??? brzmi to dosyc niewiarygodnie :/
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto:
- Liczba postów: 28
31 lipca 2012, 11:09
artosis jestem w Chinach. Może i niewiarygodnie brzmi ale oni tu nie jadają śniadań i kolacji takich jak my w Europie.
A chleb ciemny może kupisz jak zapłacisz 50zł za bochenek:)