30 lipca 2012, 11:27
Mam pytanie, może dziwne, ale odpowiedź jest dla mnie ważna. Może któraś w Was tego próbowała...Czy bieganie w miejscu, w domu, może dać jakieś efekty?
Ile czasu na to poświęcić, aby te efekty uzyskać?
Mam możliwość wykonywania ćwiczeń tylko w domu, przynajmniej na razie...
30 lipca 2012, 17:07
wydaje mi się, że to podobne właśnie do skakanki, zawsze to jakiś ruch, pewnie zadziała in +.
30 lipca 2012, 20:24
Nie, nie wstydzę się, naprawdę nie o to chodzi! Gdybym miała się bać, co ludzie pomyślą to bym z domu w ogóle nie wychodziła
![]()
Chyba zacznę sobie takie bieganie w domu, a jak już będę miała możliwość to przeniosę się na dwór i przynajmniej będę miała jako-taką kondycję
![]()
A zawsze lepsza taka forma ruchu niż żadna
- Dołączył: 2010-11-08
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 2528
31 lipca 2012, 11:05
Koraloona napisał(a):
Nie, nie wstydzę się, naprawdę nie o to chodzi! Gdybym miała się bać, co ludzie pomyślą to bym z domu w ogóle nie wychodziła Chyba zacznę sobie takie bieganie w domu, a jak już będę miała możliwość to przeniosę się na dwór i przynajmniej będę miała jako-taką kondycję A zawsze lepsza taka forma ruchu niż żadna
Pewnie! Grosz do grosza... I zgubisz kg:D
1 sierpnia 2012, 01:49
Moim zdaniem nie powinno Was interesować dlaczego nie chce biegać poza domem. Nie chce i już. Ja jak już pisałam biegałam w miejscu, zgubiłam kg (nie samym bieganiem oczywiście) ale mogę Ci tylko powiedzieć, że z czasem się znudzisz no i możesz sobie uszkodzić stawy jeśli nie masz odpowiedniego obuwia. Zastanawiałam się ostatnio nad kupieniem bieżni plus odpowiednie obuwie ale jak zobaczyłam ceny - 3tys. to aż zrobiło mi się słabo. Ja jakoś nie lubię po prostu biegać po osiedlu, bo zaraz czuję na sobie spojrzenia innych i pewnie komentują w stylu "biega jak pokraka", "jezu ale wolno biega". Niby powinnam takie rzeczy mieć gdzieś ale jakoś nie mogę. Może to trochę głupie ale komentarz typu "beznadziejna fryzura" potrafię zlać i umiem się odgryźć ale jeśli chodzi o sport to jestem zakompleksiona. Jak ktoś ma możliwość biegać np. po lesie to super. Ja niestety mieszkam w Poznaniu na takim osiedlu na którym wszystko widać i po prostu takie coś mnie krępuje. Kiedyś chciałam pobiegać sobie niedaleko Malty ale tam pełno ludzi. W parku to samo. Ewentualnie jeszcze możesz poćwiczyć w domu np. jakiś aerobik, fitness. Filmików na youtube jest od groma. Od takiego czegoś też kondycja rośnie. No i bieganie w miejscu jest i tak lepsze niż np. siedzenie przed kompem. Uważaj tylko na stawy.
Edytowany przez BobaFat 1 sierpnia 2012, 01:50
1 sierpnia 2012, 09:05
E tam gadacie :) moja koleżanka biegając w miejscu przez miesiąc schudła 4 kg bez diety :) więc chyba się da:P
2 sierpnia 2012, 05:17
Coffeina90 napisał(a):
E tam gadacie :) moja koleżanka biegając w miejscu przez miesiąc schudła 4 kg bez diety :) więc chyba się da:P
No mi też się wydaje, że kilogramy polecą od samego biegania, bo to przecież jest jakaś forma ruchu. Od każdego ruchu się chudnie (o ile trwa minimum godzinę a nie np. 15 minut).
- Dołączył: 2011-07-24
- Miasto:
- Liczba postów: 104
8 sierpnia 2012, 16:29
oczywiscie ze bieganie w miejscu daje. Jak masz konsole Wii i gre Wii fit plus, mozesz nawet sprawdzic ile kalori spalasz. Najlepsze efekty daje bieganie 50 sekund normalnym tempem i 10 sekund potem na maksa, kalorie sie wtedy pala jak szalone. Pamietaj by mocno machac ramionami to zwieksza ilosc spalonych kalori takze.
Ja tez nie mam mozliwosci biegania na dworzu przez moich dwoch maluchow. nie wiem po co ludzie zamiast odpowiadac na twoje pytanie dociekuja dlaczego nie biegasz na dworze.