16 grudnia 2009, 08:34
Edytowany przez lawra 1 marca 2010, 19:40
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
31 grudnia 2009, 15:15
Kótnia i poważna rozmowa z Facetem....czyli standrad. Nie ma dnia bez kłótni ale dzisiaj to normalnie nie wytrzymałam. Zastanawiałam się czy nie wsiąśc w pociąg i wyjechac do matki.......ostatecznie wypiłam piwo i teraz sprzątam trochę.
31 grudnia 2009, 15:19
ojj wspolczuje i to dzisiaj ale pogodzicie sie:))) chyba ze poszlo o cos powaznego..głowa do góry nie warto plakac przez faceta:))
ja czekalam caly ten rok az moj mi sie oswiadczy i co teraz rycze bo nie mial czasu kupic pierscionka itp..
fececi ....
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
31 grudnia 2009, 15:52
Asiulka - odpisałam Ci na wątku skakankowym :D
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
31 grudnia 2009, 15:53
FACECI TO:
-DRANIE
-SZUJE
-EGOIŚCI !!!!!!!!!!
-MYŚLĄCY JEDNĄ CZĘŚCIĄ CIAŁA I TO BYNAJMNIEJ NIE MÓZGIEM !!!!!
Edytowany przez Diamandka 31 grudnia 2009, 15:55
31 grudnia 2009, 16:58
2 godz snowboardu 924 :D
4 452/ 22 000 kcal :)
szczesliwego nowego laseczki u mam nadzieje ze do jutra!!!
31 grudnia 2009, 17:01
hehe moj to nawet tamta czescia ciala nie mysli:D:D
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
31 grudnia 2009, 17:13
Nie powiesz mi, że facio w wieku 30-lat mający extra laseczkę przy boku z wysokim libido (wiem z innych wątków i z tego też, łehehe) nie daje Ci rady :D:D:D
U mnie trochę to inaczej wygląda - facio mój mógłby zawsze i wszędzie gdyby tylko mi się chciało
![]()
. Niestety tak to wyszło, że jakoś mnie to moje libido opuściło.....
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
31 grudnia 2009, 17:18
Podaję spalone kalorie na dzisiaj:
-płacz - 240 kalorii, uffff, lepiej mi już na duszy, ufffff
-reszta składa się na sprzątanie chałupy - wypiłam kilka piwek i mnie wzięło do mioteł, odkurzaczy, szmat itepe
Razem dzisiaj więc spalonych: 729 kcalW SUMIE: 6 306 / 22 000