Temat: zmusic sie do cwiczen

 a moze ktos mi poradzi jak zmusic sie do cwiczen, i tych domowych i do wyjscia na silownie ??? ja zawsze szukam zegokolwiek zeby tego uniknac a wiem z emi to potrzebne

liliputek91 napisał(a):

Nic i nikt nie zmusi Cię do ćwiczeń. WIem to po sobie. Albo sama zaczniesz "z siebie" albo nic z tego nie będzie.


O! Dokładnie.
Jakieś kretyńskie obrazki z demotywatorów nic tu nie pomogą. Jeśli uważasz, że jesteś gruba i jak to napisałaś: ćwiczenia są Ci potrzebne, to rusz doope i do roboty. Samo za Ciebie nic się nie zrobi.
Ja do ćwiczeń zraziłam się przez wf, a wczoraj - o zgrozo, sama w to nie wierzę - powiedziałam, że kocham sport!
trudno troche doradzic  , bo ja zawsze bylam aktywna , czasem mniej , czasem wiecej , ale jednak.Cwiczenia nigdy nie sprawialy mi klopotow , ale mysle ,ze sek tkwi w tym aby dopasowac  grafik do siebie.Zaplanowac i trzymac sie planu.Ja cwicze rano  juz od stycznia.Wczesniej gdy pora byla byle jaka do wieczora okazywalo sie ,ze padam na twarz i juz nie mam sily  palcem nawet ruszyc.Cwicze 6 razy w tygodniu po minimum 40 minut mniej wiecej o tej samej porze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.