- Dołączył: 2012-04-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 671
1 lipca 2012, 15:43
Czy jest tu ktos kto pali papierosy ( nie okazjonalnie, pół paczki dziennie powiedzmy;p ) a mimo to intensywnie cwiczy? Znam osoby,którym to w ogole nie przeszkadza, swietna forma,kondycja, figura ;) a jak jest u Was?
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto:
- Liczba postów: 465
1 lipca 2012, 15:46
Nie znam nikogo takiego, ale wydaje mi się, że jeśli ktoś decyduję się na dietę i ćwiczenia i zapewne jednym z powodów jest to, aby być zdrowym to powinien też rzucić palenie.
- Dołączył: 2012-04-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 671
1 lipca 2012, 15:48
tez tak uwazam ,zeby nie bylo:) Znam tez dziewczyne ,która rzuciła fajki bo jak mowi bardziej od nich pokochała biegac ;)
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
1 lipca 2012, 15:52
no nei zmam nikogo kto ma świetna formę i pali to się wykluczą , ale znam sporo osób które palą a ćwiczą i wg mnie wygląda to śmieszni a wręcz absurdalnie jak ktoś po pół godziny jeżdżenia na rowerze robi sobie przerwę na papieroska
byłam kiedyś w górach i wchodząc po górę minęłam faceta ok 30 lat, ział jak parowóz, ledwo łapał oddech, szedł 2 razy dłużej niż ja, cały spocony i czerwony i jak doszedł na szczyt to pierwsze co zrobił to wyjął papierosy i zaczął palić
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
1 lipca 2012, 15:52
Ja palę mniej więcej tyle i ćwiczę.
1 lipca 2012, 15:55
Ja nie palę, ale znam dziewczynę która pali a jest super wysportowana, startuje w jakichś biegach-nie-biegach i konkursach i bardzo często wygrywa....
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 5531
1 lipca 2012, 15:57
ja pale i ćwicze sporo.:) wiadomo ze ciężko jest na początku, ale to kwestia kondycji- wprawisz się i nie będzie miało znaczenia czy palisz czy nie:)
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
1 lipca 2012, 16:00
...
Edytowany przez googosiek 15 grudnia 2013, 11:36
1 lipca 2012, 16:16
Moja mama pali od 17 latr i może nie ma kiepskiej kondycji ciała, co kiepską kondycję płuc.. Biegałam z nią ostatnio w tempie ok. 7 km/h (wolny trucht) i po niecałym kilometrze ledwo co oddychała.
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 578
1 lipca 2012, 16:19
Palę, ćwiczę, nie przeszkadza mi to w niczym. Nadal robię kilkanaście km na rolkach dziennie, mało tego, gram na saksofonie tenorowym(który jest dużym instrumentem, potrzeba naprawdę dobrych płuc, żeby wytrzymać godzinne próby czy też koncerty, gdzie idziemy w przemarszu), a mimo to daję radę.