27 czerwca 2012, 17:07
Hej zazwyczaj jem 1500 kcal. Dzisiaj zjadłam 2000 kcal.
Ale :
jeśli chodziłam dzisiaj cały prawie dzień dość szybkim tempem to możliwe że spaliłam dużo kalorii?
Obliczyłam to tak:
Od 10, 30 do 12.30 i od 14 - 16.30 -
czyli to jest razem 4 i pół godziny. - czyli 270 minut. W kalkulatorach pisze że spaliłam 989 kcal.
Mam sie cieszyć czy to troche zakłamane ? :D
- Dołączył: 2008-11-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 699
27 czerwca 2012, 18:08
rownie dobrze mozna by bylo stwierdzic, ze autorka postu mimo ze dzisiaj zjadla troche wiecej niz zwykle to moze siedziec w domu i nic nie robic. bo z tego co piszesz wyglada na to ze lepiej zeby poszla na silownie czy jakis aerobik. chyba wazne jest zeby wogole sie ruszyc a nie wrocic z pracy i zakwitnac przed tv. mysle ze lepiej bedzie wygladac osoba jedzaca nawet 2000 kcal i spacerowala 2-4 godziny dziennie, niz osoba jedzaca 1000 kcal i siedzaca w domu. takie jest moje zdanie.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
27 czerwca 2012, 18:23
1700 ? chyba o wiele wiecej niz 1700- ja teraz na stabilizacje potrzebuje niecale 2000 kcal wiec ty potrzebujesz jeszcze wiecej.Oczywiscie ,ze osoba , ktora pracuje fizycznie potrzebuje wiecej kalorii , ale ile wiecej ? cialo przy wykonywaniu tych samych czynnosci - uczy sie wydatkowac energie bardziej dlugotrwale- zobacz na ludzi z oswiecimia , ktorzy na lyzce zupy pracowali calymi dniami - jak to mozliwe ,ze zyli ??? Kazda forma ruchu jest dobra .Podam ci na moim przykladzie : kiedys wykonujac te same cwiczenia spalalam 500 kcal teraz niecale 300 - cwiczenia sie nie zmienily , ale moja kondycja owszem - trzeba niestety brac to rowniez pod uwage.Osoba jedzaca 1000 kcal bedzie z pewnoscia miala sporo tluszczu i malo miesni :D
- Dołączył: 2008-11-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 699
27 czerwca 2012, 18:36
tak, kiedys spalas wiecej kcal bo jak widze na pasku to wazylas wiecej. ja teraz waze duzo wiec i wiecej spalam bo organizm musi wiecej pracy wlozyc zebym mogla sie ruszac, jak schdne 10-20 kg to bede tez mniej spalala wykonujac te same czynnosci. a 1700 to wg kalkulatorow na wynik pozwalajacy na podstawowe funkcjonowanie, gdybym lezala caly dzien i paschniala :) a jako ze pracuje, duzo spaceruje po pracy i w domu wlasciwie jestem przez jakies 4 godz + 7 godz na sen to potrzebuje pewnie ok 2200-2500 kcal zeby wage utrzymac. zeby schudnac to powinnam obciac o jakies 400 kcal i regularnie maszerowac, chodzic na fitness czy cokolwiek byle by regularnie 4-5 razy w tyg. ale jesli chodzi tylko o odpowiedz czy dziewczyna mogla spalic prawie 1000 kcal szybko (tzn przynajmniej 7km/h) chodzac - to moje zdanie jest ze tak, chyba ze wazy tak naprawde z 50 kg to o polowie mniej nawet moze byc... nieskladnie pisze z telefonu. moze wieczorem usiade do kompa i napisze jakas swoja 'zlota mysl' :).
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
27 czerwca 2012, 18:44
kiedys...niecale 2 miesiace temu ,bo wtedy zaczelam cwiczyc z pulsometrem...nie chodzi tylko o wage , ale o kondycje i wydolnosc organizmu...zreszta obserwuj pulsometr ,a sama niebawem sie przekonasz , jaka bedzie roznica w twoim pulsie podczas wykonywania tych samych cwiczen.
- Dołączył: 2008-11-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 699
27 czerwca 2012, 21:09
tego tez jestem pewna ze wraz ze wzrostem mojej wydajnosci bede mniej spalala, bo teraz wystarczy szybki marsz zebym miala puls w granicy 145 a jak troche schudne i bede regularnie wykonywac cwiczenia to serce bedzie bardziej wytrzymale i mniejsza masa bedzie 'zarzadzac'wiec oczywiste ze wszystkie takie warunki maja wplyw na szybkosc spalania. ale napewno bede obserwowac puls i zmiany, poki co dopiero od kilku dni posiadam pulsometr.
- Dołączył: 2012-06-27
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 10
28 czerwca 2012, 11:07
spacerki są bardzo dobrym rozwiązaniem sama codziennie chodzę po 3 godz. rekreacyjnie ale bez przesady