21 czerwca 2012, 20:04
Czy są tu takie osoby które biegały plus do tego wykoywały jakieś inne ćwiczenia nie stosując diety a mimo tego chudły i ich ciało było ładnie wyrzeźbione. Oczywiście chodzi mi tu o dość intensywne wysiłki i regularne.
Edytowany przez Laguna20 21 czerwca 2012, 20:05
21 czerwca 2012, 20:13
Przyłączam się do pytania, bo też mnie to bardzo ciekawi. Od 3 tygodni stosuję coś podobnego, ale są to głównie spacery (długie),
i czasami rowerek, bez żadnej diety tylko ze zdrowymi nawykami, posiłek min 3h przed snem, odstępy między posiłkami itp.
Edytowany przez 8c6e70ef167b9637d6096ba26922d724 21 czerwca 2012, 20:14
21 czerwca 2012, 20:17
Mi się wydaje, że coś tam powinno spaść, ale wiadomo, że jeżeli osoba, która biega np. 40 minut dziennie, wracając do domu zje tyle, co "słoń" no to ciężko o rezultaty. Jeżeli zostanie zachowany w miarę zdrowy umiar to nie ma możliwości, żeby nie wyrzeźbić sobie ciałka :)
- Dołączył: 2009-05-07
- Miasto: Daegu
- Liczba postów: 180
21 czerwca 2012, 20:21
ja biegalam bez diety, nie polecam, mialam co prawda lepsza kondycje i miesnie mi urosly, ale nie schudlam :( wiec ten tluszcz co byl + dodatkowe kg w postaci miesni = mozna sobie efekt wyobrazic
21 czerwca 2012, 20:21
MusicDi napisał(a):
Mi się wydaje, że coś tam powinno spaść, ale wiadomo, że jeżeli osoba, która biega np. 40 minut dziennie, wracając do domu zje tyle, co "słoń" no to ciężko o rezultaty. Jeżeli zostanie zachowany w miarę zdrowy umiar to nie ma możliwości, żeby nie wyrzeźbić sobie ciałka :)
A czytałam gdzieś że jesli się biega to nie trzeba się martwić o kcal moja siostra trenowała kiedyś lekkoatletykę i jadła co chciała a mimo tego była bardzo szczupła i wyrzeźbiona więc nie wiem jak to jest chciałabym żeby opinią podzieliły się osoby które mają doświadczenie w tego typu sprawach.
21 czerwca 2012, 20:22
austia napisał(a):
ja biegalam bez diety, nie polecam, mialam co prawda lepsza kondycje i miesnie mi urosly, ale nie schudlam :( wiec ten tluszcz co byl + dodatkowe kg w postaci miesni = mozna sobie efekt wyobrazic
A jak biegałaś,przez jaki okres i po ile km?
22 czerwca 2012, 14:17
biegam, jem jak dotychczas, czyli nie obżeram się, waga nie spada, ale wizualnie się zmieniam nieco.
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 1257
22 czerwca 2012, 14:31
na odchudzam się (sukcesy) jest wątek dziewczyny ,która bardzo dużo ćwiczyła , bez diety
watek "Różnica po (kolejnych) 4 tygodniach-zdjęcia"
osobiście uważam ,że dieta 1500-1700kcal jest konieczna.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
22 czerwca 2012, 15:07
Czy to jest tak trudne do zrozumienia, że aż trzeba zadawać głupie pytania na forum?
Jeżeli organizm będzie zużywał w ciągu dnia więcej energii niż się mu jej dostarczy, to w efekcie zacznie korzystać z zapasów.
Ergo - zaczniemy chudnąć.
I nie ma znaczenia, czy leży się cały dzień brzuchem do góry, czy też pracuje w kopalni, albo biega codziennie maraton, ultra maraton, czy podwójny triatlon - liczy się bilans kaloryczny.
Jak spalisz dziennie 2000 kcal a przyjmiesz 3000 to tyłek urośnie, ale jak spalisz 3500 a dostarczysz 3000 to zapewne spadnie.
Jak to spalisz, to zupełnie inna historia.
22 czerwca 2012, 18:37
rafalmruk napisał(a):
Czy to jest tak trudne do zrozumienia, że aż trzeba zadawać głupie pytania na forum?Jeżeli organizm będzie zużywał w ciągu dnia więcej energii niż się mu jej dostarczy, to w efekcie zacznie korzystać z zapasów.Ergo - zaczniemy chudnąć.I nie ma znaczenia, czy leży się cały dzień brzuchem do góry, czy też pracuje w kopalni, albo biega codziennie maraton, ultra maraton, czy podwójny triatlon - liczy się bilans kaloryczny.Jak spalisz dziennie 2000 kcal a przyjmiesz 3000 to tyłek urośnie, ale jak spalisz 3500 a dostarczysz 3000 to zapewne spadnie.Jak to spalisz, to zupełnie inna historia.
No widocznie jest to tak trudne jak trochę kultury..