Temat: Zakwasy to spalanie mięśni?

Czy po ciężkim długotrwałym treningu gdy pojawiają się zakwasy dochodzi do spalanie mięśnia? Jeśli nie czy jest w ogole możliwe "zgubienie" mięsni poprzez ćwiczenia?

nie zakwasy to rozrywanie sie tkanki miesniowej , ktora sie nastepnie regeneruje i staje sie twardsza .
Zakwasy po treningu powstają pod wpływem mikrouszkodzeń włókien mięśniowych i tkanki łącznej. To one powodują ból mięśni, ich sztywność i wrażliwość na dotyk. Te nieprzyjemne bóle mięśni występują około 12 godzin po treningu. Zakwasy są sygnałem odbudowy mięśni.
jakie wy tu herezje wypisujecie

manyhopes napisał(a):

jakie wy tu herezje wypisujecie
dokładnie, tylko za głowę się złapać....... masakra ://///


Pasek wagi
Ja pierdykam, nie mieliście podstawowego kursu biochemii na biologii?
Zakwasy to nic innego jak kwas mlekowy, który powstaje z rozkładu glukozy w warunkach beztlenowych. Po jakimś czasie transportowany jest z mięśni do wątroby i tam przekształcany. Amen.
zakwasy to kwas mlekowy zalegający w mięśniach, przez niedostateczną ilośc tlenu, nie żaden proces odbudowy...

Yenna92 napisał(a):

zakwasy to kwas mlekowy zalegający w mięśniach, przez niedostateczną ilośc tlenu, nie żaden proces odbudowy...

następna 
Zakwasy
Nazwa „zakwasy” wywodzi się z tezy o efekcie zakwaszenia mięśni. Do niedawna uważano bowiem, że występujący na drugi dzień po wysiłku ból spowodowany jest nagromadzeniem kwasu mlekowego. Badania prowadzone w latach 80-tych nie potwierdziły jednak tej teorii.

Okazało się, że dyskomfort fizyczny, określany mianem „zakwasów” jest wynikiem mikrourazów włókien mięśniowych. W literaturze angielskiej spotkamy się z określeniem DOMS (delayed onset of muscle soreness), co możemy tłumaczyć jako opóźniony napad bolesności mięśnia.

A ja bym chciała,żeby wypowiedziały się w temacie te osoby ,które tak drwią z odpowiedzi.
No proszę. Czekam na inteligentne odpowiedzi wszechwiedzących.
Fajnie napisać,że głupoty i nie sprostować....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.