Temat: Bieganie w upał.

Czy biegacie w taki skwar czy odpuszczacie sobie i robicie inne ćwiczenia. Ja biegam ale wieczorkiem koło 20 choć to i tak nie wiele daję bo przy upale 30stopni o godz 20 jest chyba tylko 5 stopni różnicy. Zastanawiam się czy jest tu jakiś hardkorowiec który biega w dzień w takie upały
Biegam ZAWSZE rano. Około 7-8 rano więc jeszcze jest fajnie :)
ja też porę biegania uzależniam od pogody. Dziś to chyba będzie 20.00-20.30
Pasek wagi

9magda6 napisał(a):

Biegam ZAWSZE rano. Około 7-8 rano więc jeszcze jest fajnie :)

ja o tej porze biegam wokół biurka, drukarki, ksera i innych papierzysk.......
Pasek wagi

wojnierz napisał(a):

9magda6 napisał(a):

Biegam ZAWSZE rano. Około 7-8 rano więc jeszcze jest fajnie :)
ja o tej porze biegam wokół biurka, drukarki, ksera i innych papierzysk.......
A ja  wokół dziecka:D

wojnierz napisał(a):

9magda6 napisał(a):

Biegam ZAWSZE rano. Około 7-8 rano więc jeszcze jest fajnie :)
ja o tej porze biegam wokół biurka, drukarki, ksera i innych papierzysk.......

Ja nie pracuję więc mam ułatwioną sprawę, za to muszę się wymykać przed synkiem

wstaję o 5 rano i biegam godzinę przed pracą :D
ale w planie mam i tak dwa razy w tygodniu biegać ok 17 po pracy, po to by przyzwyczaić organizm do ciężkich warunków :)Ale to na krótszym dystansie, jakieś 4km tylko, może 5
Rano lub wieczorem. 

W taki skwar robi mi się słabo.
Ja tam biegam i mi to szczególnie nie przeszkadza. Co najwyżej więcej potu z siebie wyleje. O 17 idę biegać.
Pasek wagi
No w sumie, swój póki co rekord w teście coopera zrobiłam w ostatniej fali upałów właśnie po 17stej :D
Gnałam z myślą by skończyć jak najszybciej :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.