Temat: Jak biegać?

Lepiej szybko czy wolno(trucht).

zi0mus napisał(a):

Przez pierwsze 20 minut treningu aerobowego spala się w 80% węglowodany, i w 20% tłuszczOd 20 do 40 minuty treningu aerobowego spala się  w 50% węglowodany i w 50% tłuszczPowyżej 40 minuty treningu aerobowego spala się w 20% węglowodany, i w 80% tłuszcz
Kto chce to sobie juz dalej sam znajdzie.

i to byla konkretna odpowiedz>
Dziekujemy 
Pasek wagi
I nie można było tak od razu?
Dlugo :)
Wiecie z tym spalaniem to ja się aż tak bardzo nie przejmuję ważne że się spala ile to pewnie i tak u każdego indywidualna sprawa. Ja biega od prawie 3 miesięcy 6 razy w tygodniu po 1h. Na początku jak zaczęłam biegać to też się naczytałam takich głupot na różnych forach, że w końcu zgłupiałam i to dokładnie. Jedni mówią, minimum 20 min inni 40 i bądź tu mądry. Na początku biegałam dokładnie 23min i wtedy jakoś te moje cm najbardziej leciały, ale przede mną jeszcze dużo pracy a biegać pokochałam :)
Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że nie ważne ile, byle by biegać i stopniowo zwiększać dystans, bo każdy organizm inaczej reaguje na taki wysiłek. Pozdrawiam
Pasek wagi
A wiec jesli chodzi o spalanie takanki i efektywnosc tego ro robisz,to oczywiscie dlugie biegi,bo jak ktos napisal wczesnije podczas treningu aerobowego-czyli dluzszy cwiczen- spalanie tkanki przy umiarkowanym tetnie np.ok.150,czyli ok.25 uderzen na minute, nastepnuje dopiero po ok.25-40 min.Rozstep jest szeroki,bo roznie mowia,ale ja jakos wierze w gorna granice,czyli ok35-40 min. Lepiej wychodzi sie na tym,jesli sie trenuje nawet rzadziej a dluzej,niz czesciej a krocej.Poza tym,biegi interwalowe sa dobre,bo uruchamiaja do pracy zasoby energetyczne i pobudzaja wiecej miescni do pracy,co po zakonczeniu biegania przedluza proces spalania tkanki.Nie czuejmy tego doslownie,ale po zakonczeniu proces jeszcze dalej trwa,bo ,,obudzilismy" odpowiednie stymulatory.Dlatego warto zrobic pare przyspieszen tzw.rytmow np.5-10*20sekund szybko na 1' przerwy czy cos. Odnosnie szybkiego biegu,to szybko sie mozesz zakwasic,czyli spowodowac tzw.zakwasy,jak nie jestes przygotowana na mocny trening,a takze nie spalasz tkanki tluszczowej ,tylko wykorzystujesz pierw zapasy miesniowe glikogenu,a pozniej dopiero tluszcz.. rozciaganie tez jest wazne,ale bardziej od strony sprawnosciowej raczej:)i wbrew temu co sie mowi nalezy sie rozciagac przed rozpoczaceiem treningu aby zapobiec kontuzjom i podniesc wydolnosc i przygotowac orgaznim do wysilku,ktory zaraz nastapi:)

Hm,to na tyleJak masz pytania,to pisz:)Trenuje triathlon i studiuje technologie zywnosci i dietetyke,to moze cos Ci pomoge:)
Pasek wagi
przez tyle czasu byłam cierpliwa, ale w końcu moze trafic kazdego, gdy po raz setny czytam głupawe wypociny najmądrzejszych tego forum. 
do jasnej kur^$#*(, nie mam dowodu na to, ale to jest logiczne, że 19 minutowy trening nie spala tłuszczu, bo najpierw spalane są zapasy w formie glikogenu z mięśni i wątroby, dopiero później dochodzi do spalania z innych źródeł, a to z jakich - zależy od rodzaju wysiłku.
ale niestety szanownym panom nie przegadasz, no bo po co, jak fajnie się wymadrzac i to w chamski sposób.
najlepiej powielać głupoty z forum dla pakierni.
i tak drodzy panowie, mam wiedzę, kłania się fizjologia, po części histologia, akurat mam szczęście studiować medycynę z dostępem do wiarygodnych źródeł, do tego mam zaprzyjaźnionego trenera po awf.
i teraz darujcie sobie marny pojazd który już grzejecie na klawiaturkach, wsadźcie sobie w d, a najlepiej w bicka, bedzie wiekszy.

limones napisał(a):

przez tyle czasu byłam cierpliwa, ale w końcu moze trafic kazdego, gdy po raz setny czytam głupawe wypociny najmądrzejszych tego forum. do jasnej kur^$#*(, nie mam dowodu na to, ale to jest logiczne, że 19 minutowy trening nie spala tłuszczu, bo najpierw spalane są zapasy w formie glikogenu z mięśni i wątroby, dopiero później dochodzi do spalania z innych źródeł, a to z jakich - zależy od rodzaju wysiłku.ale niestety szanownym panom nie przegadasz, no bo po co, jak fajnie się wymadrzac i to w chamski sposób.najlepiej powielać głupoty z forum dla pakierni.i tak drodzy panowie, mam wiedzę, kłania się fizjologia, po części histologia, akurat mam szczęście studiować medycynę z dostępem do wiarygodnych źródeł, do tego mam zaprzyjaźnionego trenera po awf.i teraz darujcie sobie marny pojazd który już grzejecie na klawiaturkach, wsadźcie sobie w d, a najlepiej w bicka, bedzie wiekszy.


To pokaz te badania a nie "studiuje to, mam znajomego tamtego". Czekamy :) Skoro to logiczne, to czekamy na udowodnienie
no to sobie poczekasz, 
proponuję przejsć się do biblioteki, a nie czytac z forum rodzaju wyżej wymienonego.
ale niestety dla niektorych przeczytanie rzetelnych akademickich publikacji, ba, samo przejscie się do biblioteki, jest większym wysiłkiem aniżeli wyciskanie na klate.
i mój drogi, łatwo rżnąc mądrale wśród większości kobiet, ciekawe czy wśród męzczyzn też taki mądry jesteś? bo niestety większosc twoich wypowiedzi zalatuje popisówą w chamski sposób.
btw, przepraszam za offtopa.
PS nie odpisuje na dalsze wypociny z Twojej strony, ponieważ ide na trening, pobiegać, co niestety i tak wielkie g... mi da, bo niestety tak strasznie baby nie znają się na ćwiczeniu....
:)
No to podziekujemy za "bo tak" bez argumentow

KLIK 

limones napisał(a):

(, nie mam dowodu na to, ale to jest logiczne, że 19 minutowy trening nie spala tłuszczu....



A HIIT? Wiesz ile trwa taki trening? Wiesz jakie sa efekty w postaci "spalania tłuszczu"?
A dlaczego akuratnie 19 min, a nie 20 albo 22?
A jak sie ma poziom zapasu glikogenu w organizmie i czas jego wykorzystania w przypadku BARDZO intensywnego wysiłku?
To wciąż jest 19 min czy może 17?

Wiesz, ja rozumiem że Cię poniosło, nerwy były itd, ale jeżeli chcesz poważnie dyskutować i być odbierana jako poważny interlokutor, to nie wyskakuj z "nie wiem, ale wydaje mi się", tylko dawaj konkretne wyniki badań.

Ostatnio miałem przyjemność wymienić kilka informacji z kolega z forum (tomekd789), który przytoczył wyniki badań z 2009r dotyczące omawianego tematu, zawarte w publikacji/książce The Runner's Body, Ross Tucker, Jonathan Dugas, wydane przez Runner's World, 2009.
Wg tych badań, wcale nie jest oczywiste to, o czym piszesz.
Wyniki pokazują, ze już od początku wysiłku spalany jest również tłuszcz, tylko zmieniają się proporcje.
Zarówno w czasie jak i w zależności od intensywności wysiłku.



Tak to wygląda w "tabelkowanej" formie.
Możesz się odnieść do tego zgodnie z Twoja wiedzą?

pzdr

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.