29 marca 2012, 20:59
Ostatnio od 3 dni ćwiczę na stepperze, zamierzam codziennie 30 min, dosyć równym tempem, nie "wbijając" do końca pięt, w udzie mam 50/51 cm - wymiar jest oki i nic bym nie robila gdyby nie strasznie galaretowata i obwisła wewnętrzna część ud, przez którą nogi nawet w spodniach wyglądają nie tak jakbym chciała, po prostu ta wewn. część ud odznacza się.. Myślicie, że stepper pomoże gdy już ten wymiar jest dość niski? Tak w ogóle to jak się powinno ćwiczyć na stepperze, żeby mieć pewność, że ćwiczenie jest dobrze wykonywane? Piety powinny być wbijane a kolana mniej ruchome, czy bardziej takie luźne dreptanie? I jeszcze jedno pytanie; uda powinny boleć podczas ćwiczeń, jak jest u Was?
Edytowany przez healthylife 29 marca 2012, 20:59
- Dołączył: 2012-03-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 34
29 marca 2012, 22:05
Ja chodzę na steperze od 4 miesięcy i widać rezultaty. Wyrobiły się mięśnie a po tym to już tylko patrzeć jak wymiary będą lecieć w dół:)
Ćwiczyłam jak dotąd prawie codziennie po 40 min. i nigdy nie miałam takich przypadłości jak Wy. Łydki bolały, to fakt, ale nigdy uda.
A wiecie czy jest gdzieś na necie jakiś instruktarz jak powinno się prawidłowo wykonywać ćwiczenia na tym przyrządzie?? może ja to źle robię:/
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
29 marca 2012, 22:18
uda to moje utrapienie.... ja ćwiczę takie jakby przysiady coś jak w balecie - nogi rozstawione na pół metra piętami ku sobie i przysiad. Albo tzw pachwiny, leżakowanie na plecach , nogi ugięte na troszkę więcej niż szerokość bioder , podnosimy tyłeczek do góry i wtedy łączymy kolana. DObre cwiczenie ale potrzeba wielu powtórzeń i systematyczności
- Dołączył: 2012-03-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 34
29 marca 2012, 23:19
A to tym nie słyszałam. Muszę to wypróbować;) Pewnie bardzo trudne w wykonywaniu?