Temat: orbitrekujemy 2

Witajcie
U mnie postępy w zdrowieniu - zaczynam czuć kwaśne smaki  Mam taki katar, że od poniedziałku straciłam węch i smak - czułam konsystencję i temperaturę tego, co miałam akurat w ustach. Takie jedzenie jest równie przyjemne jak tankowanie samochodu. Po prostu jesz, bo wiesz, że musisz żeby żyć; tak jak samochód potrzebuje paliwa żeby jeździć. I czuję już niektóre intensywne zapachy: czosnek, ocet, ale to radocha 

witajcie
zgłaszam wczorajszą i dzisiejszą godzinkę

razem 1140

30 środowe

razem 1600

90 czwartkowe

razem 1690

Witam 

dziewczyny pobudka!!!

to strasznie nudno tak samej...

słuchajcie to nie chodzi o długość orbitowania ale o systematyczność!

kurcze zaczynałam na początku lutego od 5minut na jeden raz... i orbitowałam 2-3 razy dziennie...

jakoś w połowie lutego mogłam już po 20 minut rano i wieczorem...

trochę za szybko doszłam do 60 rano i 30 wieczorem - gdybym zaczynała od nowa zrobiłabym to wolniej...

teraz co 2 tygodnie będę dodawać do porannego orbitowania 5 min - docelowo chcę dojść do 90 minut;
wieczorne zostaje bez zmian i byc może z czasem zamienię je na rowerowanie...

na razie orbituję cały tydzień, ale w środy tylko wieczornie...
ponieważ jestem jeszcze otyła a potem będę przez chwilę mieć nadwagę, to do póki nie zbliżę się do BMI 25  orbituję na najniższych możliwych obciążeniach,
rano to kombinacja programów: cardio, fat burm, weight loss ale jeśli czuję, że jestem przemęczona to 'na płasko' i ew. cardio
a wieczorem bez programu 'na płasko'...
no i nie przekraczam tętna 130

każda musi znaleźć właściwy dla siebie sposób...
znam dziewczyny, które 3 razy w tygodniu przez 10km robią interwały...
inne 3 razy w tygodniu biegną do 90% maksymalnego tętna ale nie dłużej niż 30 minut...

powtórzę: każda musi znaleźć najlepszy dla siebie sposób ale brak systematyczności to droga donikąd...

----------------

oczywiście wiem, że to orbitrek ale i tak wolę orbitka ;)))

 

90 piątkowe

razem 1780

Ja w tym tygodniu zrobiłam sobie przerwę od orbiego, ale od poniedziałku powracam do niego :-) Więc wyniki cały czas bez zmian, ale nie to jest najważniejsze :-) Pozdrawiam was gorąco :-)

Ja zapisałam sie na gym w zeszły piątek

POMOCY!!!

niech mi któraś rzuci motywacją -tylko żeby bolało bo topię się we własnym tłuszczu