- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2012, 19:35
Hey wszystkim...
Tak sie zastanawiam, bo przez ostatnie 5miesiecy, nie glodzac sie, chodzac okolo 1h dziennie i okolo 2-3h w weekendy, dosc szybki marsz schudlam okolo 13-14kg... Zastanawiam sie czy bieganie jest lepsze czy zostac przy moim marszu... uwielbiam chodzic i moge maszerowac godzinami... z bieganiem to max 1-1.5h i sie mecze wiec nie wiem czy powinnam zmieniac czy dalej maszerowac?? Teraz to maszeruje min. 2h dziennie, czasem do 4h... Jakie sa rezultaty?? Jaka roznica??
18 lutego 2012, 20:23
Edytowany przez DronningQueen 18 lutego 2012, 20:24
18 lutego 2012, 20:24
18 lutego 2012, 20:25
Mam w telefonie ściągnięte ENDOMONDO i jak nie mogłam biegać to chodziłam szybkim marszem i wyliczał mi np.
31 min / 3.19 km / 166 kcal spalonych , a jak truchtałam to np. 30min / 3.80km / 246 kcal
Chodząc kilka godzin spalasz dużo kalorii . Wybierz to co Tobie pasuje :-) Też lubię szybki marsz .
18 lutego 2012, 20:31
18 lutego 2012, 20:47
18 lutego 2012, 23:48
Najefektywniejsze sa interwaly i to niedluzsze niz 20 do 23min. Po co chodzic 4h, ten czas mozna poswiecic na rodzine.
Pozdr
22 sierpnia 2024, 11:27
22 sierpnia 2024, 16:00
Ja schudłam chodząc 2 lub 3 razy w tygodniu z kijkami. Było to kilka kg a 15 cm w talii. Przydałoby się jeszcze z 15 ale ze względu na schorzenie kręgosłupa i bóle promieniujące do nóg nie mogę tak intensywnie chodzić
Moja córka zaczęła tyć w zeszłym roku jak skończyła 10 lat. Jest sprawna fizycznie, spacerki rower sks basen itp a tłuszczu przy bywało. Wyjechała na kolonie i wróciła wychudzona. Codziennie przez 2 tygodnie 3 h spaceru i dziecko nie do poznania. Co prawda waga nie drgnęła ale kilka cm z brzuszka i ud zleciało. Spodnie lecą z tyłka.
Także uważam że chodzenie jest ok.