- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
15 lutego 2012, 22:09
jakie ćwiczenia będą odowiednie dla osoby ważącej ok. 90 kg przy 160 cm wzrostu (w pasie 109 cm) . Aeroby typu biegi i rower odpadają (aura nie pozwala :D) chodzi mi o jakieś ćwiczenia 'domowe' + nordick walking. mam kilka pytań:
1. co ćwiczyć?
2. ile czasu poświęcać na ćwiczenia
3. po jakim czasie (i czy w ogóle) będzie widać efekty samych ćwiczeń, bez diety ( oczywiście ograniczenie słodyczy, niejedzenie 3h przed snem)
4. ile cm można zrzucić w jakim czasie?
5. może któraś z Was tak schudła? :)
pozdrawiam ;)
- Dołączył: 2009-02-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 853
15 lutego 2012, 23:09
A dlaczego pływanie nie jest możliwe?
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
15 lutego 2012, 23:11
Tak jak lumenaa napisala, wybierz to, co lubisz, latwiej bedzie ci wytrwac. Dobre jest to, ze jak "przetrwasz" kilka tygodni to sie przyzwyczaisz i bedzie ci latwiej cwiczyc. Ba, zle ci bedzie bez aktywnosci (chocby niewielkiej), bo do aktywnosci ludzkie cialo zostalo stworzone :)
Na poczatek moga byc spacery, nordic walking bylby swietny, bo odciaza stawy. Warto byloby zapisac sie na jakes zajecia, np. wczesniej wspomniany pilates - w grupie latwiej sie zmobilizowac do cotygodniowej aktywnosci i zabawa jest lepsza :) Wiadomo, pierwsze kilka zajec moze byc trudne, ale jak zalapiesz o co chodzi to bedzie latwiej :) Jesli masz jakies studio fitness/silownie, do ktorych moglabys chodzic to odwiedz ich i zapytaj co by ci polecili.
Schudniesz na pewno, o ile po 30-minutowym spacerze nie wciagniesz kawalka ciasta czekoladowego ;) Taki spacer to moze byc raptem 200-300kcal, wiec nie "nadrabiaj" jedzeniem. Jestem w 100% pewna, ze bedziesz lzejsza, zdrowsza i bedziesz sie lepiej czula fizycznie i psychicznie. Ile kg mozesz zrzucic - tego nikt ci nie powie z cala pewnoscia, mozna sie bawic w zgadywanie.
Zacznij od ruchu 3 razy w tygodniu, tyle ile dasz rade, potem stopniowo zwiekszaj czas i intensywnosc w zaleznosci od tego, jak bedziesz sie czula. Nie ma potrzeby cwiczyc 7 razy w tygodniu, nawet profesjonalni atleci maja 1 dzien odpoczynku. Lepiej mniej, ale regularnie :)
Eksperymentuj, probuj, szukaj, baw sie aktywnoscia. Bedzie super! :D
- Dołączył: 2011-10-27
- Miasto:
- Liczba postów: 4650
16 lutego 2012, 00:33
Dopuki za pomoca dobrej diety nie dojdziesz do 70kg, to nie cwicz wcale.
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto:
- Liczba postów: 79
16 lutego 2012, 21:37
Orbitrek, rower stacjonarny - bardzo przyjemnie się ćwiczy, nie obciąża stawów.
Szybkie spacery.
moja ukochana Zumba - dużo kcal spalasz świetnie się przy tym bawiąc.
każdy aerobic gdzie nie ma podskoków i innych obciążających stawy 'figur'.