- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lutego 2012, 12:45
4 lutego 2012, 13:20
Ja rozmawiałam an temat interwałów biegowych (czyli 100 metrów sprintem - 100 metrów spacerkiem etc.) z jednym z nauczycieli WFu z mojej szkoły, który biega zawodowo, i powiedział mi, że w ten sposób buduje się wytrzymałość mięśniową. Nie spala się prz tym tłuszczu (o ile jest to prawdodłowo wykonywane), ale jeżeli już, to rozbudowuje mięśnie.
Edytowany przez milkcoffe 4 lutego 2012, 13:23
4 lutego 2012, 14:38
4 lutego 2012, 18:12
Ja cwicze interwaly na orbiterku, z tym, ze nie do konca regularnie, bo czasem mi sie chce, a czasem nie chce. Meczy mnie to strasznie, a na koniec chce mi sie wymiotowac i to takie nie przyjemne uczucie jest.
Faktem jest, ze napewno spalam wiecej kalori w ciagu 20min interwalowego treningu niz 30 czy tam 35min normalnego.
Moj trening trwa od 15 do 20 min, w tym 5min rozgrzewki, 5 min cool down, na koniec rozciaganie.
efekty?
Od miesiaca dopiero cwicze i ruszam sie regularnie, schudlam dopiero 4kg, natomiast, tak widze roznice na ciele! i to dosyc spora...moje nogi bardzo wyszczuplaly i spadly mi faldy boczne (nadal je mam, ale sa o wiele mniejsze) biorac pod uwage spadek kilogramowy.
Musze tez zaznaczyc, ze NIE STOSUJE DIETY. Jem wszystko, jem popcorn, jem kluski i ziemniaki, bialy chleb to u mnie podstawa, bez tego bym umarla. Staram sie jesc mniej! nie obzerac sie tak jak kiedys, pije wiecej wody, jem wiecej owocow, jogurtow itp( albo raczej zaczelam je jesc, nigdy wczesniej ich nie jadlam...mam dlugie zabki do takich rzeczy). Nie jem slodyczy wogole. Nie lubie ich. Wole kielbase :-P.lol. Czasem przed @ mnie scisnie na cos slodkiego, ale to jeden cukierek, albo jeden batonik maly zjem, o ile bedzie mi sie chcialo po niego wyjsc do sklepu :-P.
To tyle o mojej przygodzie z interwalami.
E
7 lutego 2012, 11:35