13 stycznia 2012, 15:22
Czy ok jest ćwiczyć każdego dnia przez około godzinę, bez żadnego dnia przerwy? Czy może należy koniecznie dawać odpoczynek mięśniom raz na jakiś czas? Jeśli nie zrobię przerwy, to to czymś grozi?
Albo ćwiczenia dwa razy dziennie, rano i wieczorem godzinę? Zdarza mi się tak czasami w weekend, godzina jazdy na rowerze stacjonarnym rano i godzina wieczorem. Czy lepiej jednak trochę przystopować, jak myślicie?
Z jednej strony jestem uzależniona od tych ćwiczeń ze wzgledu na chęć spalenia kalorii, ale też ze względu na dobre samopoczucie podczas ćwiczeń, endorfiny i te sprawy. Kocham ten stan. Jak nie ćwiczę jeden dzień, to czuję się nieswojo.
13 stycznia 2012, 15:52
+/- 3-4 h w odstepie rano-wieczor daje rade, wole to niz lezec na lozku i czyms niezdrowym sie obzerac, pozniej prysznic i lepiej sie zasypia
13 stycznia 2012, 15:54
z bieganiem zaczniemy z TŻ od wiosny bo zmarzluchy z nas ^^
13 stycznia 2012, 16:15
Moja koleżanka schudła o połowę (hehe, co jakiś czas się do niej odwołuję, ale to dlatego, że dała mi dużo rad) pod okiem dietetyków, trenerów itp. Główną zasadą było, że aeroby musieli ćwiczyć 3x w tygodniu po około 80 minut z tętnem wysiłkowym 120-150. Nie więcej, nie mniej, nie rzadziej, nie częściej. Podobno takie ćwiczenia dają najlepsze rezultaty, bo jest to wówczas trening tlenowy, czyli nie spalają się mięśnie, a tłuszcz właśnie.
- Dołączył: 2011-09-07
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2801
14 stycznia 2012, 08:22
nadmiar tez nie jest dobry.
Bo jak od razu zaczniesz jezdzic po 5 godz.
to jak potem sobie zwiekszysz cokolwiek?
twoj organizm bedzie juz mial w dupie jakakolwiek aktywnosc i nic mu nie sprawi trudnosci..
A przeciez cwiczenia polegaja na tym, zeby zwiekszac sobie czy to czas czy trudnosc cwiczen..
Wedlug mnie optymalnie i w zupelnosci wystarczajaco jest cwiczyc do 1 godziny dziennie i robic 1 dzien wolnego w tygodniu.
I na pewno lepiej jesc cwiczyc mniej czasowo, ale regularnie, a nie bedziemy miesiac cwiczyc po 5 godz, a potem sie nam znudzi, nie bedzie czasu, bedziemy cwiczyc po 1 godz albo wcale i co...?