Temat: Hula hop czyli... zabity mit dzieciństwa i ała!!!

Wow
Zanabyłam w go sporcie.Z dzieciństwa pamietałam że to niezbyt trudne i nawet przyjemne,,, ale ten przyrząd tortur....

Pierwszy krok dla "beginnerów". Pokręciłam troszkę a cały pas w siniorach, boli jak skurczysyn. Zastanawiam się czy ostatnie z serii czterostopniowej (tyle różnych z tej firmy jest) to ma może kolce i razi prądem dla lepszego efektu???
Doradca w sklepie powiedziała żeby tak minimum 30 minut... JAK????? Ja po siedmiu razach po niecałej minucie czuję sie jakby mnie ktoś pobił?
Jak to robicie???
Pasek wagi
Ja mam lżejsze i gładkie kółko :P Ale i do koła tortur podobno można się przyzwyczaić...
dlaczego od razu wzielas sie za ten z wypustakami???
ja mam zwykly i zareczam,ze nawet krecenie normalnego hula hoop niezle daje w dupe!
ja probuje krecic 15min dziennie i mnie to totalnie wykancza-nie bolowo-ale oddechowo-niezle sie zdysze :-)
powodzenia!
Pasek wagi
Zaczynaj po kilka minut dziennie. Przyzwyczaisz się I sinole przestaną się pojawiać. Polecam maść z arniką - szybciej znikną.
Pasek wagi

D0LLy napisał(a):

dlaczego od razu wzielas sie za ten z wypustakami???

No widzisz... hem... pytałam o inne ale pani powiedziała, że innych nie mają, że inne są dziecięce... Wiesz po pierwszym razie na tym skurczy...stwie i tak ciesze się , że nie namówiła mnie na ponad 3 razy droższy "2 etap" którym ona ponoć bez problemu kręci oglądając "Na wspólnej".... Ech tamtego bym pewnie nie przeżyła...


Pasek wagi
ja mam ogromne, ciężkie hula hoop z kulkami do masażu i kręcę co najmniej po 40-60 minut dziennie. kwestia wprawy, na początku to wydaje się nie możliwe, ale potem idzie coraz łatwiej.

weird napisał(a):

ja mam ogromne, ciężkie hula hoop z kulkami do masażu i
co najmniej po 40-60 minut dziennie. kwestia wprawy, na
to wydaje się nie możliwe, ale potem idzie coraz


okey będę walczyć .... choć teraz mam wrażenie że się sama rano z łóżka nie pozbieram...


Pasek wagi
moze narazie w jakims grubszym swetrze/ bluzie - na pocztaku tez tak robilam bo mni bolalo strasznie ;p potem cialo sie przyzwyczai ;)
Pasek wagi
Ja od razu zaczęłam od hula z masażerem, fakt siniaki były ogromne dodatkowo miałam krwiaki, bolało że szok, ale w końcu chciałam spalić tłuszcz i prawie płakałam z bólu ale ćwiczyłam, teraz nie żałuję, wtedy (pierwsze dwa tygodnie) były nie najlepsze potem godzina kręcenia była mi za mało ;) Może zacznij od zwykłego?

kotek13 napisał(a):

Ja od razu zaczęłam od hula z masażerem, fakt siniaki
ogromne dodatkowo miałam krwiaki, bolało że szok, ale w
chciałam spalić tłuszcz i prawie płakałam z bólu ale
teraz nie żałuję, wtedy (pierwsze dwa tygodnie) były
najlepsze potem godzina kręcenia była mi za mało ;)
zacznij od zwykłego?
Mam tak samo ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.