Temat: Też tak macie podczas ćwiczeń?

Żeby nie zakładać kilku wątków, zebrałam kilka kwestii w tym jednym. Ćwiczę codziennie na rowerze stacjonarnym, w zależności od dnia i ochoty 40-60 minut. Zaobserwowałam kilka rzeczy - czy niektóre są wam znane i czy to jest normalne, naturalne i czy ewentualnie trzeba coś zmienić.

1- pierwsze 30 minut muszę się jakby zmuszać do jazdy, a po przekroczeniu tego czasu nogi jakby same zaczynają mi pedałować, nie czuję prawie wysiłku w nogach, nie chce mi się przestawać ćwiczyć, takiego dostaję powera

2- pod koniec ćwiczeń mam zaczerwienioną twarz, pot leje mi się z całego ciała, 

3- siodełko jest mało wygodne, podkładam sobie poduszkę

4- po ćwiczeniach jestem tak nakręcona, jakby na lekkim rauszu i nie chce mi się w ogóle jeść. Głód przychodzi po jakimś czasie, ale i tak zmuszam się, żeby jednak coś zjeść po treningu.

5- (na rowerze) czuję, że pracują mi nogi, ale też mięśnie brzucha (na rowerze pracuje brzuch??)

Które z tych punktów są wam dobrze znane?

OhWow hahahahhaahhahahaaaahahaahhahaahaahahahaha - jeszcze raz ha :-)

Owocowa - ona nie pytała czy można spalić brzuszek tylko czy pracują mięśnie brzucha to jest różnica jak słoń i kubek



nie żaden z tych pktów nie jest mi znany dobrze. To jest w g Ciebie intensywne uprawianie sportu?:) Czytam co wy piszecie i po prostu masakra jakimi jesteście specjalistami... szkoda tylko, że od wymyślania własnych  teorii


1- pierwsze 30 minut muszę się jakby zmuszać do jazdy, a po przekroczeniu tego czasu nogi jakby same zaczynają mi pedałować, nie czuję prawie wysiłku w nogach, nie chce mi się przestawać ćwiczyć, takiego dostaję powera

Ja nie jeżdżę na rowerze stacjonarnym, ale tak samo mam przy innych ćwiczeniach-aerobiku, tańczeniu, bieganiu, po 20-30 minutach dostaję zastrzyk energii, robi się ciepło, nogi jakby same chodzą, poprawia mi się nastrój, jestem w stanie ćwiczyć bardziej intensywnie niż na początku i nie czuję zmęczenia.

2- pod koniec ćwiczeń mam zaczerwienioną twarz, pot leje mi się z całego ciała, 

Mam to samo, jak już ćwiczę to tak, żeby się porządnie zmęczyć, ianczej mam wrażenie, że moje ćwiczenia nie dadzą żadnych efektów.

4- po ćwiczeniach jestem tak nakręcona, jakby na lekkim rauszu i nie chce mi się w ogóle jeść. Głód przychodzi po jakimś czasie, ale i tak zmuszam się, żeby jednak coś zjeść po treningu.

Dokładnie tak mam, nie chce się jeść, dopóki nie wypiję odpowiedniej ilości wody, czasem nawet litr(nie naraz), dopiero po mniej więcej pół godziny apetyt wraca.


Mmaniak napisał(a):

OhWow hahahahhaahhahahaaaahahaahhahaahaahahahaha -
raz ha :-) Owocowa - ona nie pytała czy można spalić
tylko czy pracują mięśnie brzucha to jest różnica jak
i kubeknie żaden z tych pktów nie jest mi znany dobrze.
jest w g Ciebie intensywne uprawianie sportu?:) Czytam
wy piszecie i po prostu masakra jakimi jesteście
szkoda tylko, że od wymyślania własnych  teorii
Zjedz nas najlepiej. Dla niektórych jest to intensywny trening - dla mnie pewnie też by był, bo większość swojego życia siedziałam na dupie i zapociłabym się po 15 minutach szybkiej jazdy na rowerze pewnie. Wyluzuj i możesz wyrazić swoją opinie skoro te już podane Ci nie pasują. Z pewnością jesteś specjalistą skoro tak pojechałeś po wszystkich ;) Chętnie posłucham dobrych rad.

Pasek wagi
nie no takie dylematy to dla 10 latków, już nie dla 12 latków bo przecież na biologi było co się dzieje w organiźmie podczas ćwiczeń 

Peauela nie jadam ludzi. Nie oceniam opinii tylko 'fakty' osób które je opisują

Rozumiem, że dla osób intensywnie ćwiczących od dawna, to może się wydawać śmieszne, ale ja naprawdę poza przysiadami na wf-ie i spacerami po parku za bardzo nie uprawiałam sportu. Nawet grając w siatkówkę na tym wf nie zdarzyło mi się aż tak spocić. A rower mam od niedawna.
Wiem, że człowiek się poci, chodziło mi raczej o buraka na twarzy po ćwiczeniach. Zastranawiałam się, czy to normalne, czy może ja przesadzam z ćwiczeniami, jak na mój początkujący poziom. 

Mmaniak napisał(a):

Peauela nie jadam ludzi. Nie oceniam opinii tylko
osób które je opisują
Ale ja Cię rozumiem w pełni, tylko nie lubię jak ktoś tak naskakuje na innych :p

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.