Temat: Siłownia a słodkie

Witam, planuję zacząć chodzić na siłownię,chcę chodzić 5 dni w tygodniu,po 1,5 h 3 dni wysiłkowe,2 aeroby. Diety nie planuję nie obżeram się. Ale moją zmorą jest słodkie, nie umiem i nie chcę bo do kawki małe co nieco muszę mieć ;)

Chcę zgubić 8 kg max,i tu pytanie do was czy bez diety uda mi się, ale za to ćwicząc intensywnie. Znajdzie się tu ktoś doświadczony kto  podpowie ile kalori mam zjadać w dni treningowe a ile w wolne? I czy przykładowe 2 sznytki chleba z obkładem na śniadanie i kolację to dużo?

 

 

Pasek wagi
jeśli ograniczysz słodkości to uda się na bank ; )
Pasek wagi
samymi ćwiczeniami, ale bez przesadnego obżerania się też schudniesz. poszukaj w necie kalkulatorów zapotrzebowania kalorycznego i oblicz sobie ile kalorii potrzebujesz trenując w taki sposób.
jedząc słodycze a ćwicząc to Ci nic nie da!! nie jedz słodyczy, reszta normalnie, ćwicz i wtedy zobaczysz efekty
no ja wiem że słodkiego niet,ale silniejsze ode mnie, wiem że to puste kalorie,ale nie dam rady odstawic to jak uzależnienie,prędzej zrezygnuję z któregoś posiłku
Pasek wagi
Mówisz, że słodkie do kawki. Zrezygnuj z kawki
coś w tym jest Animka,  bo gdy piję herbatę nie czuję takiej pokusy
Pasek wagi
UMIEM A NIE UMIĘ !!!!
Pasek wagi
> coś w tym jest Animka,  bo gdy piję herbatę nie
> czuję takiej pokusy

tez tak mam :) dlatego ograniczam kawe do minimum ;) 
"jedząc słodycze a ćwicząc to Ci nic nie da!! nie jedz słodyczy, reszta normalnie, ćwicz i wtedy zobaczysz efekty";p schudniesz :) o ile słodkiego nie ma dużo, nie odmawiałabym sobie przesadnie, bo wiem, że potem ja bym się rzuciła na to i nici z całego wysiłku, dlatego wolę regularnie a z umiarem :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.