- Dołączył: 2011-07-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18
9 października 2011, 11:47
Witam .:D
Co wy na to by postawić sobie wyzwanie na rowerek stacjonarny.? ;)
10 października 2011, 18:54
No ja dziewczęta już po dzisiejszym seansie na rowerku;))
Własnie też mnie to zastanawia czy jest duża różnica jak trzymamy ręce na kierownicy a jak np. czytamy książke ;))
10 października 2011, 19:03
Jazda bez trzymanki.. dobra jest
ALE nie na rowerze(bez sensu) .. ;) moim zdaniem czy z trzymaniem czy bez...to to samo :)
Ja z samego rana na rowerku pojeździłam :)!
Edytowany przez ewellinaa 10 października 2011, 19:06
10 października 2011, 19:17
Ja jeżdzę bez trzymanki bo tak mi jest wygodniej;D Już jestem po kolacji, a teraz przyszła pora na palenie tłuszczyku na rowerku i za pomocą innych ćwiczeń;))Miłego wieczoru cyklistki;*
Edytowany przez SuperLiniaa 10 października 2011, 21:58
10 października 2011, 20:58
Bez trzymanki.. ;D? Ja pierdziele..
kombinujecie jak nie wiem co.. :)
A co myślicie o jeździe na rowerku przez 60 minut :)?
No i też życzę Miłego Wieczoru :)!
Edytowany przez ewellinaa 10 października 2011, 20:59
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto: Nvm
- Liczba postów: 2169
10 października 2011, 21:48
może założymy grupę? czy będziemy pisać na forum? :P ja jeżdżę bez trzymanki, bo i tak mam wystarczająco krzywy kręgosłup. zawsze staram się jechać baaardzo prosto i napinać mięśnie brzucha, bo głównie o brzuch mi chodzi, nie o nogi :) i czasami jak jade to macham rękami jakbym biegła hahahaha, wtedy się bardziej męczę, ogólnie polecam :) okej, wsiadam na rowerek :))))
10 października 2011, 21:51
Zaliczyłam dzisiejszą jazdę na rowerku;)Ewelina zapewne 60min trening by był bardziej efektywny, jednak ja na razie się na to nie pisze bo mam bardzo nie wygodne siodełko(podkładam ręcznik,bluzę itp.jednak nie wiele to pomaga) i po 30min strasznie mnie bolą 4litery:-P Edit: przez najbliższy tydzień nie będę miała dostępu do neta,jednak nie zapomnę o was i rowerku;))
3majcie się dzilelnie,Dobranoc;))
Edytowany przez SuperLiniaa 10 października 2011, 22:00
10 października 2011, 21:57
30 minut za mną:) Mięśnie bolą - 60 minut przewiduje raczej na dość daleką przyszłość:)
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto: Nvm
- Liczba postów: 2169
10 października 2011, 22:37
wykonane :)
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 269
10 października 2011, 22:47
Witam dzis zaliczone 30 min jazdy rowerkiem i 30 hula hop i inne dywanowe świczenia. Mam pytanie czy Wam rowniez na poczatku przybieraja cm w obwodach. Bo mi jak tylko zaczyma cwiczyc powiekszaja mi sie wymiary aktualnie o 2 cm wszędzie. Nie wiem czy mam dalej ćwiczyc czy zaprzestać.
10 października 2011, 23:19
ja dzis nie jezdzilam bo nie mialam kiedy i ubolewam bardzo z tego powodu, a teraz juz mi sie nie chce bo bym skonczyla ok północy ale od jutra normalnie jazda (oprocz soboty i niedzieli - studia)