Temat: dlaczego mimo to że cwiczę i mam diete, tyję ?

mam mega problem, przez który odchodzi mi cała ochota na odchudzanie. Otóż przez dwa dni trochę sobie pojadłam i przez wyrzuty sumienia zaczęłam więcej cwiczyc, 3 godziny na rowerku. Wczoraj przestrzegałam diety, chociaż o 22 zjadłam brzoskwinie. ale poszłam spac o 2 w nocy wiec nie wiem czy przez to moglam przytyc. Jeździłam na moim rowerku stacjonarnym 3 razy wczoraj, łącznie 3,5 h. Przez cały dzień zjadłam około 1200kcal. Spaliłam(według tego co pokazywał licznik) łącznie 750 kcal. więc jak to możliwe że na wadze mi sie pokazuje codziennie 0,5 kg wiecej ? czy to jest możliwe? 3 dni temu ważyłam 74,8 kg. Dzisiaj 76. Jestem załamana.. juz nie wiem co mam robic. Mimo diety i cwiczen tyje.. a może to mięsnie? ale przez mięśnie bym tyła ? eh.. ;< zaznaczam że jestem przed okresem, ale od 5 lat nie zdarzyło się zebym w czasie okresu ważyla więcej. Dla mnie też to dziwne. Ważyłam sie przed, po i w trakcie przed 5 lat i zawsze tyle samo. 
Ja postawiłam na sport (oczywiście diety też przestrzegam) i wyrzuciłam swoją wagę (dosłownie:P) Jak ćwiczyć waga może się zmieniać i naprawdę mozna stracić motywację. Po za tym po dwóch dniach odchudzania nie zrzucisz nagle nie wiadomo ile. Najlepiej zrób sobie zdjecia teraz i za miesiąc, zobaczysz jak zmienia się Twoje ciało a to będzie największa motywacja. Nie ważne przecież ile ważymy tylko jak wygląda nasze ciało.
Pasek wagi
zrobilam sobie zdjęcia "przed" następne zrobie 30 sierpnia. Jak nie bedzie roznicy to sie chyba popłacze. -.- 
dziekuje wszystkim za wyjaśnienia. serio można liczyc na pomoc, na vitalii. 
Bilans energetyczny w tutaj to nie do końca tylko 1200 kcal zjedzonych i spalonych 750kcal.  Jeżeli chodzi o spalone kalorie to musimy dodac to co potrzebujemy na cały dzień na potrzeby fizjologiczne plus każdy wysiłek. Czyli jeżeli ważysz 75 kg to na cały dzień potzrebujesz 1436,40kcal, jezeli pracujesz na siedząco 8 godz. to na cały dzień będzie ok 1867kcal no i plus podróż samochodem  lub pieszo, roboty domowe itd. w całości wyjdzie ok 2200 do 2500 kcal w zaleznosci jak bardzo aktywnie spędziłaś ten czas no i plus do tego 750 kcal . Więc reasumujac dla najbardziej leniwego dnia z treningiem wskazanym przez kolezanke to wyjdzie ok 2950 kcal czyli 1200 kcal - 2950 = bilans ujemy-1750kcal Co do spania niestety jest tak że osoby wypoczywające powyzej 8 godzin chudna szybciej, pamietać trzeba że w czasie snu tez tracimy kcal. Jest to ważne dla regeneracji mięsni której w twoim przypadku może brakować.
Pasek wagi
spalam do 10:30 wiec ponad 8 godzin.. zazwyczaj śpie około 9, więc sprawa snu tutaj nie ma nic do rzeczy chyba.. 
Ilośc snu nie ma takiego znaczenia jeżeli jest stosowany harmonogram aktywności dobowej. Niektórzy jak Ty i ja są tzw. "późnymi markami", nietoperzami itd. a niektórzy ida spać razem z kurami. ważne jest to aby zachować zdrowy rozsądek. aby organizm wiedział kiedy jest dla niego pora aktywności i spoczynku. Zawsze powinny być te same godziny.
Pasek wagi
A jak liczysz te kalorie? Ważysz i zapisujesz czy wszystko na oko? Bo ja złapałam się na tym, że jak podliczam na oko to potrafię przeoczyć mnóstwo jedzenia, które niby wydaje się być niepozorne. Też się dziwiłam, że nie chudnę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.