4 sierpnia 2011, 10:49
mam mega problem, przez który odchodzi mi cała ochota na odchudzanie. Otóż przez dwa dni trochę sobie pojadłam i przez wyrzuty sumienia zaczęłam więcej cwiczyc, 3 godziny na rowerku. Wczoraj przestrzegałam diety, chociaż o 22 zjadłam brzoskwinie. ale poszłam spac o 2 w nocy wiec nie wiem czy przez to moglam przytyc. Jeździłam na moim rowerku stacjonarnym 3 razy wczoraj, łącznie 3,5 h. Przez cały dzień zjadłam około 1200kcal. Spaliłam(według tego co pokazywał licznik) łącznie 750 kcal. więc jak to możliwe że na wadze mi sie pokazuje codziennie 0,5 kg wiecej ? czy to jest możliwe? 3 dni temu ważyłam 74,8 kg. Dzisiaj 76. Jestem załamana.. juz nie wiem co mam robic. Mimo diety i cwiczen tyje.. a może to mięsnie? ale przez mięśnie bym tyła ? eh.. ;< zaznaczam że jestem przed okresem, ale od 5 lat nie zdarzyło się zebym w czasie okresu ważyla więcej. Dla mnie też to dziwne. Ważyłam sie przed, po i w trakcie przed 5 lat i zawsze tyle samo.
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 89
4 sierpnia 2011, 10:53
Według mnie to to czego się tak zarzekasz, okres :) za zawsze przed miesiączką nabieram wody i spokojnie mam 2kg, przyrost mięśni jest raczej wątpliwy w ciągu 3 dni raczej byś tyle nie nabrała masy :) może po prostu ważyłaś się po jedzeniu a nie rano na czczo ;)
4 sierpnia 2011, 10:56
zawsze się ważę rano po porannej toalecie i bez ubrania.. i tak jak pisałam zawsze podczas okresu ważę tyle samo co przed i po.
4 sierpnia 2011, 10:56
wyluzuj dziewczyno !!! bo nam oszalejesz!!
na pewno słyszałaś o tym nie raz: odstaw wagę na tydzień, albo przynajmniej na 4dni. z własnego doświadczeni powiem Ci że to dobrze robi na psychikę bo nie będziesz miała zszarganych nerwów
a po drugie jedz i ćwicz rozsądnie, z głową a wszytko będzię tak jak należy
sen jest równie ważnym czynnikiem w odchudzaniu, więc godzina 2 jest nie wskazana, a zamiast brzoskwinki mogłaś napić się wody, bo org wieczorem wolniej pracuje
pozdrawiam;)
4 sierpnia 2011, 11:01
a po co wazysz się codziennie? raz w tygodniu wystarczy:) - najlepiej tego samego dnia, rano przed śniadaniem - a wahania wagi moga sięgac nawet 2 kg.......
4 sierpnia 2011, 11:02
to zważę się dopiero w niedziele.. ale jak bedzie wiecej niż 76 to ja się załamie..
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Wodospad
- Liczba postów: 22870
4 sierpnia 2011, 11:10
Powiem w czym jest problem. Ja ćwicze juz siedem miesięcy 5 dni w tygodniu przez średnio od 1-1,5h i moja waga praktycznie stoi a ciało za to jest jędrniejsze. Ponadto ćwiczenie 3,5h dziennie nie przyniesie ci efektów że schudniesz raz dwa mięśnie muszą sie regenerować. Mięsnie puchna od wysiłku jezeli nie sa odpowiednio rozciągane i masowane. Dlatego możesz ważyć nawet do 1,5 kg więcej po duzym wysiłku.
4 sierpnia 2011, 11:28
dziekuje bardzo.. uspokoiłas mnie..
4 sierpnia 2011, 11:36
Ja z innej beczki coś Ci powiem- skoro zjadłaś 1200 kcal, a spaliłaś 750, to wychodzi, że dostarczyłaś organizmowi 450 kcal! Przecież to szaleństwo!
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1796
4 sierpnia 2011, 11:40
za pozno chodzisz spac..a w diecie to jest najwazniejsze..ok 3 w nocy organizm sie oczyszcza do zera a ty chodzisz spac o 2...to troche niedozeczne..
