31 lipca 2011, 11:45
Idę dzisiaj na rower i tak się zastanawiam ile czasu muszę pedałować, żeby cokolwiek zaczęło się spalać
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
31 lipca 2011, 11:46
Podobno tłuszcz spala się dopiero po 20 minutach intensywnego, systematycznego wysiłku ale nie wiem czy to nie mit.
- Dołączył: 2008-09-10
- Miasto: North
- Liczba postów: 706
31 lipca 2011, 11:48
większa ilość tłuszczu spala się po 20 minutach ćwiczeń...
- Dołączył: 2006-01-31
- Miasto: Mojemiejscenaziemi
- Liczba postów: 1981
31 lipca 2011, 11:50
Ja staram się pedałować minimum 40 minut.
31 lipca 2011, 11:52
na rowerku to około godzinki dla samego relaksu.. nie powinno być większego problemu. Poza tym.. jaka u Was pogoda, że wybierasz się na rower ? U nas od samego rana pada! rolki odpadają. grrr
31 lipca 2011, 11:53
Bzdury, bzdury, bzdury.
Tłuszcz spala się od pierwszej minuty ćwiczeń, jednak dopiero po około 30-40 minutach robi się to najintensywniej.
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 284
31 lipca 2011, 11:57
Podepnę się pod temat - czy sylwetka ma podczas jazdy jakieś znaczenie? Tzn. idealnie wyprostowane plecy i stopy polozone plasko na pedałach?
Wybaczcie, jesli to pytanie wyda Wam się głupie, pytam z czystej ciekawości.
31 lipca 2011, 11:57
tłuszcz spala się od początku ćwiczeń, jednak tak "porządnie" to po ok. 20-30 minutach ćwiczeń.
31 lipca 2011, 11:58
adveenture: właśnie odwiedziłam twój pamiętnik, w sumie dopiero teraz zrozumiałam, że MOŻESZ mieć racje w tym co piszesz, nieźle schudłeś!
kinior13: zachmurzone niebo, nie pada, duszno :))
31 lipca 2011, 12:00
co do sylwetki, pewnie sporo ma znaczenie w tym, aby się kontuzji nie nabawić. Bo co to za przyjemność z jedzenia, gdy nas kręgosłup albo kolana bolą.
A czy do efektywniejszego spalania tłuszczyku potrzebna jest odpowiednia postawa to nie wiem