Temat: Jak wyrzeźbić sylwetkę bez utraty kilogramów?

Hej. 
Chciałam się Was o coś poradzić. Mianowicie sporo już schudłam i zdecydowanie nie chcę chudnąć już ani grama więcej. Jednakże nie jestem przy tym jeszcze wystarczająco zadowolona ze stanu mojej skóry i mięśni. Chciałabym ją jeszcze bardziej ujędrnić i wyrzeźbić ogólną sylwetkę. Chciałam więc nadal ćwiczyć na orbitreku i ruszać się (rower etc) jednakże przy okazji zwiększając ilość i kaloryczność jedzenia. Jednak tu pojawia się problem... Jem znacznie więcej a i tak chudnę! Moja mama jest już zaniepokojona, poza tym ja także nie chcę chudnąć więc oznajmiła, że mam skończyć już z orbitrekiem i teraz wciąż się o to sprzeczamy... Może poradzicie mi więc co zrobić w takiej sytuacji? Czy same maści i umiarkowany ruch w postaci częstych i długich spacerów oraz jazdy na rowerze 2-3 razy w tygodniu pozwolą mi nie przytyć, utrzymać wagę i jeszcze trochę poprawić i wymodelować ciało oraz skórę? 
Zachęcam do zapoznania się z Regulaminem forum i zastosowania się do pkt 5.
Właśnie nigdy nie liczyłam kalorii. : ( Ale tak na oko jadłam podczas diety tak w okolicach 1000-1200, tylko niestety nie zawsze było to dobrze zbilansowane jedzenie... I dużo ćwiczyłam na orbitreku, codziennie od godziny do 1,5 h. Teraz jem więcej i zdrowiej tak na oko z 1500- 2000 kalorii. 
Przepraszam jeśli tytuł jest zły jednakże nie umiem go już zmienić. 
Effy18 - nie ma co się dziwić, że chudniesz skoro 1500 kalorii to też dieta.
poza tym jesteś na ujemnym bilansie ciągle..;/
Zmienisz nazwę tematu edytując swój pierwszy post
No racja ale ja po prostu nie umiem liczyć tych kalorii jem tyle aby się nasycić. : ( Na śniadanie zazwyczaj owsianki bądź płatki na drugie śniadanie kanapkę z wędliną i owoce na obiad to co wszyscy tylko np. jeśli mogę to proszę aby moją porcję mięsa ugotować a nie smażyć, a jeśli nie to trudno... Na podwieczorek jogurt czy znowu owoce bądź warzywa a na kolacje to już różnie kompletnie... 
Nie ćwicz juz orbitreka czy rowerka tylko siłowe. Tak właśnie wyrzeźbisz mięśnie, a będziesz mniej spalać. Ale i tak musisz jeść więcej i dużo białka, bo mięśnie im większe tym więcej kalorii spalają. 
to ja Ci zazdroszcze problemu-wiekszosc nie chudnie a chce a Ty chudniesz a juz nie chcesz..chcialabym tak..
> to ja Ci zazdroszcze problemu-wiekszosc nie
> chudnie a chce a Ty chudniesz a juz nie
> chcesz..chcialabym tak..

Oj nie wiesz co mówisz... Biustu w ogóle już nie mam praktycznie. : (

Kurcze tylko wiecie co...? Tak długo jadłam mniej niż 2000, 2500 kalorii, że to już ''weszło mi w krew'' chyba i nie wyobrażam sobie jeść aż tak dużo, musiałabym chyba w siebie wmuszać... No nic pokombinuję.. Zamiast zwiększać porcje dołożę coś bardziej kalorycznego typu orzechy, tłuszcze etc.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.