- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
31 lipca 2011, 11:43
Hej.
Chciałam się Was o coś poradzić. Mianowicie sporo już schudłam i zdecydowanie nie chcę chudnąć już ani grama więcej. Jednakże nie jestem przy tym jeszcze wystarczająco zadowolona ze stanu mojej skóry i mięśni. Chciałabym ją jeszcze bardziej ujędrnić i wyrzeźbić ogólną sylwetkę. Chciałam więc nadal ćwiczyć na orbitreku i ruszać się (rower etc) jednakże przy okazji zwiększając ilość i kaloryczność jedzenia. Jednak tu pojawia się problem... Jem znacznie więcej a i tak chudnę! Moja mama jest już zaniepokojona, poza tym ja także nie chcę chudnąć więc oznajmiła, że mam skończyć już z orbitrekiem i teraz wciąż się o to sprzeczamy... Może poradzicie mi więc co zrobić w takiej sytuacji? Czy same maści i umiarkowany ruch w postaci częstych i długich spacerów oraz jazdy na rowerze 2-3 razy w tygodniu pozwolą mi nie przytyć, utrzymać wagę i jeszcze trochę poprawić i wymodelować ciało oraz skórę?
Edytowany przez Effy18 31 lipca 2011, 11:59
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
31 lipca 2011, 11:45
Zachęcam do zapoznania się z
Regulaminem forum i zastosowania się do pkt 5.
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
31 lipca 2011, 11:48
Właśnie nigdy nie liczyłam kalorii. : ( Ale tak na oko jadłam podczas diety tak w okolicach 1000-1200, tylko niestety nie zawsze było to dobrze zbilansowane jedzenie... I dużo ćwiczyłam na orbitreku, codziennie od godziny do 1,5 h. Teraz jem więcej i zdrowiej tak na oko z 1500- 2000 kalorii.
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
31 lipca 2011, 11:51
Przepraszam jeśli tytuł jest zły jednakże nie umiem go już zmienić.
31 lipca 2011, 11:54
Effy18 - nie ma co się dziwić, że chudniesz skoro 1500 kalorii to też dieta.
poza tym jesteś na ujemnym bilansie ciągle..;/
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
31 lipca 2011, 11:55
Zmienisz nazwę tematu edytując swój pierwszy post
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
31 lipca 2011, 11:58
No racja ale ja po prostu nie umiem liczyć tych kalorii jem tyle aby się nasycić. : ( Na śniadanie zazwyczaj owsianki bądź płatki na drugie śniadanie kanapkę z wędliną i owoce na obiad to co wszyscy tylko np. jeśli mogę to proszę aby moją porcję mięsa ugotować a nie smażyć, a jeśli nie to trudno... Na podwieczorek jogurt czy znowu owoce bądź warzywa a na kolacje to już różnie kompletnie...
31 lipca 2011, 12:02
Nie ćwicz juz orbitreka czy rowerka tylko siłowe. Tak właśnie wyrzeźbisz mięśnie, a będziesz mniej spalać. Ale i tak musisz jeść więcej i dużo białka, bo mięśnie im większe tym więcej kalorii spalają.
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1226
31 lipca 2011, 12:04
to ja Ci zazdroszcze problemu-wiekszosc nie chudnie a chce a Ty chudniesz a juz nie chcesz..chcialabym tak..
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
31 lipca 2011, 12:07
> to ja Ci zazdroszcze problemu-wiekszosc nie
> chudnie a chce a Ty chudniesz a juz nie
> chcesz..chcialabym tak..
Oj nie wiesz co mówisz... Biustu w ogóle już nie mam praktycznie. : (
Kurcze tylko wiecie co...? Tak długo jadłam mniej niż 2000, 2500
kalorii, że to już ''weszło mi w krew'' chyba i nie wyobrażam sobie jeść
aż tak dużo, musiałabym chyba w siebie wmuszać... No nic pokombinuję..
Zamiast zwiększać porcje dołożę coś bardziej kalorycznego typu orzechy,
tłuszcze etc.
Edytowany przez ramayana (moderator) 31 lipca 2011, 12:17