Temat: AKCJA - brzuch-uda-pośladki

Witam, ponieważ ciężko mi się zabrać do ćwiczenia samej, proponuję grupę wsparcia. Jesli chcecie ćwiczyć zestaw opracowny przeze mnie podczas poprzedniej diety (schudłam wtedy ze 116 kg do 95 kg) zapraszam do dołączenia.

Sa to proste ćwiczenia, składają się z trzech części. W pierwszej części jest marsz na przemian z biegiem (do konkretnej muzyki), druga część to ćwiczenia wzmacniające uda i posladki, na koniec spinanie czyli wzmocnienie mięśni brzucha. Ćwiczenia trwają w pierwszym tygodniu około 15 minut, co tydzień zwiększam zakres i ilość ćwiczeń. Polecam, naprawdę efekty u mnie były widoczne.

 

Zaczynamy od jutra (jesli będzie grupa chętnych). W każdy poniedziałek (teraz wyjątkowo w piątek) podam wam harmonogram ćwiczeń na cały tydzień. Na watku będziemy się wspierać i motywować. Co niedzielę bedziemy podawać swoją wagę oraz ilość cm w talii i obwód uda (będę prowadziła specjalna tabelę).

Póki co proszę o zgłoszenia (nick, waga, wzrost, obwód w pasie i obwód uda, coś od siebie)

 

ZAPRASZAM :)

 

Bedzie będzie, tylko nie popełniaj grzeszków ;)

ćwicz i jedz zdrowo i prawidłowo i na pewno waga pokaże koło 78 :)

to bym chyba Anioły po stopach całowała , jak by mi tyle waga pokazała. Ale jestem dobrej myśli, mam nadzieję że choć 78, 9 będzie 

mi się marzy zobaczyć za kilka dni 91,9 .....

 

Ale mam imprezę w niedzielę i może być kiepsko ... zważę się w niedzielę rano przed imprezą haha ;)

Witam dziewczyny 
Jestem tutaj nowa i chciałabym do was dołączyc:)
Donata: 
wzrost 173 cm
waga 90 kg
talia 97
udo 63

Donata89  witamy :)

 

Dzięki:) Od czego mogłabym zacząć? :)
Jeżeli już coś ćwiczysz to możesz spróbować taki plan ćwiczeń jaki podałam na ten tydzień. Jesli będzie Ci za ciężko to po prostu cofnij się do Planu I, który ćwiczyłyśmy przez weekend (na pierwszej stronie), lub do planu na drugi tydzień (na 4 stronie)
Oki:) nie będzię za ciężko mam nadzieję:) swojego czasu miałam bardzo dobrą kondycję (robiłam nawet po 1000 brzuszków), ale niestety ciąża, stres związany z życiem, studia i człowiek sobie pofolgował i niestety dorobiłam się pokaźnej nadwagi. Jakieś 2,5 roku temu ważyłam 68kg. a teraz niestety 90. to dla mnie naprawdę straszne.

Mhm... znam to ... tyle, że ja nie po ciąży niestety .... Ja już mamą nie będę...

Dasz radę schudnąć. Potrzebujesz tylko dobrego planu żywieniowego, regularnej aktywności fizycznej i silnej motywacji. No i nie wolno Ci się poddawać w kryzysowych sytuacjach, kiedy np. waga mimo Twojgo wysiłu będzie chwilę (albo nawet dwie chwile) stała w miejscu.

 

To co? Ćwiczysz plan na ten tydzień ?

:)

Współczuję i to bardzo. Oczywiście:) zaczynam dzisiaj :) Dzięki Wam podejrzewam że dam radę. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.