- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
3 lipca 2011, 17:21
Hej od kilku dni zaczelam skakać na skakance :)
czytalam różne fora i niby skakanka pomaga w odchudzaniu i dość szybko widać rezultaty ;)
![]()
Także może dołączy się ktoś do wspólnego skakania ;)
![]()
Było by fajnie taka mała grupa wsparcia hehe :)
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
31 stycznia 2012, 17:51
hoo dziewczyny dołączam do Was!
skakałam na skakance 3 miesiące temu ale ze względu zdrowotnych musiałam przestać i od tego tygodnia powróciłam do niej :))
w dni kiedy ćwiczę dodatkowo <3 razy w tyg> skaczę póki co 600 podskoków bo potem umieram, kondycji jeszcze nie mam :)) a w dni pomiędzy 1000 :)) i tak będę sobie zwiększać co tydzień....
a mam pytanie...lepiej na podskoki czy na czas skakać?
- Dołączył: 2010-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 53
31 stycznia 2012, 18:58
hej dziewczyny ;)
Chciała bym się dołączyć..
Dzisiaj pierwszy dzień skakałam.. niestety tylko 200 podskoków bo mnie zaczął boleć bardzo brzuch.
Planuje codziennie dokładać 100 podskoków ;)
Mam do zrzucenia naprawdę trochę... 5 kg.
powodzenia wszystkim..;)
- Dołączył: 2010-12-25
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 12971
31 stycznia 2012, 22:01
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
1 lutego 2012, 18:56
no widze dużo nowych ;)) i fajnie bo coś tu zycie weszlo ;D
i wieksza motywacja ;)
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
1 lutego 2012, 18:58
łooo juz 12 edycja widze skakanki ja bralam udzial chyba w 2 3 i 4 potem juz wolalam skakać dla siebie ;)) zreszta potem zdrowie padło teraz powrót na spokojnie ;)
- Dołączył: 2011-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1099
2 lutego 2012, 05:39
a co tu taki spokój, przeniosły się wszystkie tam?? mi tu sie podoba, bo my nie tylko skaczemy ale piszemy o naszych efektach, bólach, słabościach:)
p.s wczoraj zrobiłam sobie wolne ponieważ czuję że mi troszkę napuchły nogi, dzisiaj też nie będe jeszcze skakać, ale za to jadę na siłkę i basen:) a od jutra znowu skaczę;)
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
2 lutego 2012, 10:23
hehe jest klimacik ;)
ja tak myślę żeby sobie dziś zrobić wolne ;) ale sie zobaczy :P
waga mnie troche juz wkurza ;/ codziennie się męcze a tu nic na wadze nie spada..;/
a wlaśnie Aneta jak ty tyle kg zgubilas?
- Dołączył: 2011-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1099
2 lutego 2012, 10:49
ja już walczę od sierpnia, przez pierwsze 2 miesiące nie było widać różnicy, miałam dietę MŻ 1200 kcal i 3 razy w tygodniu ćwiczyłam na siłowni 70 min i 40 min na basenie, potem trochę robiłam 8 minutówki, abs, buns, legs, dopiero po 3 miesiącach dużo schudłam, do listopada schudłam 11 kg, potem wbiłam na luz-lenistwo do stycznia wogóle się nie odchudzałam:/ nie ćwiczyłam jadłam co chciałam ale nie przytyłam... od stycznia znowu zaczełam walkę siłownia i basen 2 razy w tygodniu, codziennie skakanka( dopiero od 10 dni) i dieta MŻ 1600 kcal i schudłam jeszcze 4 kg, ale od tygodnia waga stoi, więc postanowiłam wczoraj i dzisiaj odpocząć i wogóle nie ćwiczę przez 2 dni i troszkę więcej jem, może metabolizm zabardzo spowolniłam:/
zostało mi zaledwie 6 kg do schudnięcia , nie mam już siły, a waga coraz częściej i dłużej stoi:(
Edytowany przez anetah1 2 lutego 2012, 10:50
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 656
2 lutego 2012, 10:56
aha no to i tak dużo ci się udało osiagnąć ;) sama bym tak chciała ;D <zazdrosna>
ja przez wakacje zaledwie 3 kg zrzucilam i poźniej problemy zdrowotne <anemia> pożniej nie moglam ćwiczyć ale waga stala w miejscu przez swięta cos mi skoczyło ale teraz wocilam juz do wagi z wakacji :P jakoś do tej 6 tki dojsc nie mogę a juz sama sily nie mam do ćwiczeń ale sie jakoś mobilizuję ze w koncu waga spadnie.. bo narazie tylko widać ze centymetry ruszają :)
a tym bardziej że studniówka za niecałe 3 tygodnie wiec chcialabym zeby chociaz 2 kg spadlo do tego czasu :P
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 40
2 lutego 2012, 21:00
ehh dziewczyny mi sie tak juz nie chce... dziisaj zrobilam dalej te 1000 podskoków ale juz mam dość, na poczatku jeszcze mi sie jakos chcialo, byłam pełna energii a teraz dopada mnie lenistwo...to te ferie:D