23 czerwca 2011, 15:05
Witajcie mam kilka pytań.
Otóż postanowiłam sobie, że zaczynam cwiczyc.. :)
No i mój plan wygląda mniej więcej tak, że co dziennie z wyjątkiem niedziel, zamierzam :
-rozgrzewka
-skakanka (poki co ok. 5min)
- 8 min abs
- 8min legs
- 8 min buns (co drugi dzień)
- 8 min stretch
i teraz przez 2 tyg dołączę codziennie basen i rowerek zarówno stacjonarny jak i zwykły jak pogoda pozwoli :)
Czy taki plan jest dobry? No ja już nie wiem czy rozciąganie powinno byc przed czy po ćwiczeniach? Byłam przekonana, że po ale teraz już zgłupiałam. Z góry dzięki za pomoc :*
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
23 czerwca 2011, 16:02
jak cwiczylam akrobatyka i gimnastyke artystyczna to sie rozciagalysmy caly czas, na poczatku w trakcie i na koncu cwiczen.
24 czerwca 2011, 19:40
Oczywiscie ze rozciaganie PO treningu! Co do 8-minutówek to cwiczylam 1,5 miesiaca codziennie i efektow zero, lub znikome.....
24 czerwca 2011, 20:06
lotrka - aż tak źle ? ja stwierdziłam, ze spróbuje jak nic nie zauważę to pewnie stracę motywację... w takim razie co polecasz?
uff, a tak na marginesie dziś mieliśmy wycieczkę z przyjaciółmi 40 km, na rowerze.. :)
Jestem z siebie dumna...