- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 296
6 czerwca 2011, 11:57
Ostatnio wykupilam karnet na siłownie , nie byłam na niej nigdy i w związku z tym mam kilka pytań odnośnie panujących tam zasad :
1- Czy NIE kąpanie się po siłowni jest wiochą ?
2- Czy zabierania na salę ręcznika jest obowiązkowe ?
3-Czy ludzie na silowni zwracaja uwage na ubior ? Tzn czy jak poszlabym w trampkach na przykład ( chociaz tego nie zrobie) to czy byloby to na miejscu?
Bardzo prosilabym o rady jak sie zachowac na silowni i co ze soba zabrac bo jestem totalnie zielona i boje sie szczerze mowiac !
Edytowany przez ramayana (moderator) 6 czerwca 2011, 11:58
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
6 czerwca 2011, 12:25
nie, to nie jest przesada :) ja zawsze tak robię
popsikaj i przetrzyj po prostu wszystkie elementy którym dotykało twoje ciało - aż tak dużo tego nie będzie :) płonie, plecy, tyłek
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Węgorzewo
- Liczba postów: 764
6 czerwca 2011, 12:35
1. Nie nie jest. Ja zawsze kapię się w domu.
2. Nie jest obowiązkowe, ale ja sobie nie wyobrażam nie mieć ze sobą ręcznika. Siłownia, na która ja chodzę zapewnia czyste ręczniki :)
Do dezynfekcji (co dla mnie jest oczywiste) są specjalne chusteczki.
3. ogólnie rzecz biorą na pewno zwracają uwagę- to raczej ludzkie- na mojej siłowni obowiązuje zmiana obuwia i obuwie musi być czyste.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
6 czerwca 2011, 12:36
a mozecie mi powiedziec po co ta dezynfekcja? Ja nigdy czegos takeigo nei widzialam a chodzilam do roznych miejsc.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
6 czerwca 2011, 12:52
kotka po to, żebyś nie dotykała brudnego sprzętu po kimś innym
ten ktoś może mieć brudne ręce, roznosić jakieś zarazki (np. grzybica) i ty to wszystko pięknie zgarniesz, a później ocierając twarz z potu wetrzesz w siebie
myślę, że to obowiązkowa sprawa na siłowni
Edytowany przez sayonara 6 czerwca 2011, 12:58
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
6 czerwca 2011, 13:04
hmm no niby racja, chociaz ja sie nigdy jeszcze z czyms takim nie spotkalam.
Ale nie jest to jednak lekka przesada? Przeciez w takim np autobusie tez kazdy dotyka tych samych miejsc, w sklepie, w roznych miejscach publicznych a jednak klamek na przyklad nikt nei dezynfekuje co chwila i nikt w rekawiczkach nei biega. Ja bym nigdy na to nei wpadla zeby dezynfekowac po kims uchwyty na silowni albo lawke czy cokolwiek.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
6 czerwca 2011, 13:15
będziesz robiła tak, jak uważasz :)
ja myślę, że w dzisiejszych czasach skoro mamy dostęp do takich płynów i możemy się chronić, nierozsądne byłoby z tego nie skorzystać
a swoją drogą nie spotkałam jeszcze klubu fitness, w którym takich sprayów by nie było...
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
6 czerwca 2011, 13:18
moze ja poprostu ich nei zauwazylam (ani tez nikogo kto by z nich korzystal). Jasne ze jakby byl nakaz na silowni tego uzywac to bym uzywala dla sweitego spokoju innych:). ale moje prywatne zdanie jest takie ze nie ma to sensu i jest zbedne.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
6 czerwca 2011, 13:21
ja tam nie lubię dotykać przedmiotów, których dotykały obce osoby :)
a klamkę w publicznej toalecie dotykasz dłonią czy otwierasz łokciem?
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
6 czerwca 2011, 13:29
Otwieram dlonia a zamykam lokciem :D, ale generalnei w publicznych miejscach i tak sie tego wszystkiego nei uniknie, nie mozna popadac w skrajnosci bo niby jak mam jechac autobusem albo otworzyc drzwi bez uzywania klamki? Wiadomo, ze jak jest jakas epidemia to trzeba troche ostrozniej sie zachowywac ale tak na co dzien nie powinno sie zyc w warunkach sterylnych bo i jest to nie wykonalne. Niby co mi grozi na takiej silowni? Ryzyko jest wszedzie, wlasciwie wieksze u manikiurzystki niz na silce gdzie stycznosc jest wlasciwie tylko z potem przez ktory zadne powazne choroby sie nei przenosza. Gdyby tak bylo juz bysmy wszyscy na cos chorzy byli bo przeciez wszedzie dotykamy przeroznych przedmiotow.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
6 czerwca 2011, 13:42
nie, no jasne, że się nie da
ale myślę, ze można próbować uniknąć sytuacji najbardziej ryzykownych
ja nie jeżdżę autobusami czy tramwajami, więc nie mam tego problemu, ale jeśli ktoś korzysta z komunikacji miejskiej, to trudno żeby jeździł w rękawiczkach...
zresztą zaraz po przyjściu do domu/biura/szkoły człowiek idzie do łązienki, myje ręce i jest ok
klub fitness to trochę bardziej ryzykowne miejsce, pocisz się, dotykasz twarzy, śluzówek i mozesz łatwiej przenieść bakterie
głównym problemem na siłowni jest grzybica... niestety
bardzo przykra i kłopotliwa przypadłość, więc warto zrobić wszystko by nie ryzykować jej złapaniem :(
oprócz tego gronkowiec, brodawczak... fuj